1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szefowie dyplomacji UE: kompromis ws. negocjacji akcesyjnych z Turcją

Małgorzata Matzke26 czerwca 2013

Unia Europejska chce dalej prowadzić dialog z Turcją w sprawie członkostwa w UE, jednak kolejna runda rozmów została odroczona o parę miesięcy.

Turkish women on a boat near Bosphorus © varbenov #38134548
Zdjęcie: Fotolia

Turcja jeszcze do niedawna miała perspektywę podjęcia w środę (26.06)  kolejnej rundy rozmów w sprawie przystąpienia do Unii Europejskiej (UE). Jednak ze względu na brutalne akcje policji wobec demonstrantów w Stambule i innych tureckich miastach, UE, a szczególnie Niemcy nie są gotowi na dalsze pertraktacje ze stroną turecką.  Wywołało to poważne rozdrażnienie w Ankarze.

Wiele zależy od raportu

Minister spraw zagranicznych Turcji Ahmet Davutoglu powiedział w Ankarze, że jego kraj nie widzi żadnych przeszkód do podjęcia kolejnej rundy negocjacji i oczekuje pozytywnego rozwiązania. - Pociąg Turcja-UE będzie mógł rozwinąć pełną szybkość - zaznaczył.

Ministrowie Westerwelle (po prawej i AsselbornZdjęcie: John Thys/AFP/Getty Images

Jeszcze przed spotkaniem unijnych ministrów spraw zagranicznych w Luksemburgu szef niemieckiej dyplomacji zaproponował kompromis, polegający na tym, że UE teraz już da polityczny sygnał na "tak" w sprawie negocjacji kolejnego rozdziału, polityki regionalnej. Jednak negocjacje oficjalnie rozpoczną się dopiero wtedy, gdy Komisja Europejska w październiku 2013 przedłoży swój kolejny raport o postępach poczynionych przez Turcję.

Mówmy o prawach człowieka i sądownictwie

Kanclerz Merkel wzmogła tymczasem presję na turecki rząd. W poniedziałek (24.06) przypomniała, że turecka odmowa uznania państwa cypryjskiego, należącego do UE, jest największą przeszkodą na drodze Turcji do Unii Europejskiej.

Policja brutalnie obchodzi się z demonstrantami, Plac Taksim, czerwiec 2013Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Przełożenie rundy negocjacji na jesień wywołało ostrą krytykę. - Powstaje fatalne wrażenie, że reżim AKP i Erdogan nagradzani są otwarciem nowego rozdziału negocjacji za brutalną przemoc policji i łamanie praw człowieka - powiedziała posłanka Partii Lewicy, ekspertka ds. tureckich Sevim Dagdelen. Czołowy kandydat Zielonych Juergen Trittin uważa natomiast, że obecny kompromis w sprawie Turcji nie sięga dość daleko. - Słuszniej byłoby otworzyć teraz dwa rozdziały: prawa człowieka i wymiar sprawiedliwości - podkreślił.

Blokada od trzech lat

Także Austria i Holandia były przeciwne podjęciu następnej rundy negocjacji ze względu na brutalne tłumienie demonstracji w tureckich miastach. Minister Westerwelle stwierdził, że obecne rozwiązanie jest "dobrą decyzją w trudnej sytuacji".

Szef dyplomacji Luksemburga Jean Asselborn wcześniej już zaznaczał, że przesunięcie negocjacji na czas po przedstawieniu raportu w sprawie tureckich postępów pozwala UE z jednej strony pokazać, że jest zainteresowana przyjęciem Turcji w poczet UE, z drugiej strony jednak także zareagować na aktualne wydarzenia w Turcji.

Negocjacje akcesyjne z Turcją są zablokowane od trzech lat. Do tej pory otwartych jest 14 z 35 rozdziałów negocjacji. Obecnie możliwe jest otwarcie tylko trzech następnych, ze względu na blokadę reszty z nich. UE blokuje 8 rozdziałów, aby skłonić Turcję do uznania Cypru, jako elementu umowy o wolnym handlu. Kolejne 6 rozdziałów blokowanych jest przez Cypr, cztery przez Francję.

Nikłe szanse na członkostwo

Komisja Europejska i szereg europejskich rządów wypowiedziały się w roku 2012 i na początku 2013 za tym, by nadać nowy impet negocjacjom z Turcją. Podkreślano, że Turcja przeprowadziła już ważne reformy i może stać się ważnym pomostem dla Europy do sąsiedzkich, islamskich krajów.

Rychłe przyjęcie Turcji do UE uważa się jednak za raczej nieprawdopodobne. Obok zastrzeżeń co do tureckiego pojmowania demokracji istnieje cały szereg dalszych problemów, jak właśnie konflikt turecko-cypryjski.

tagesschau.de, EPD / Małgorzata Matzke

red.odp.: Bartosz Dudek

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej