"Der Spiegel": seksualni napastnicy z Kolonii uniknęli kary
12 marca 2019Zawiadomienie o seksualnym napastowaniu przez obcych mężczyzn podczas sylwestrowej zabawy pod gołym niebem na placu między katedrą kolońską a dworcem głównym złożyło 661 kobiet – pisze we wtorek w wydaniu internetowym niemiecki tygodnik „Der Spiegel”.
Kobiety, które znalazły się na placu, musiały przejść przez „ścieżkę zdrowia” – szpaler utworzony przez mężczyzn będących pod silnym wpływem alkoholu – cytuje „Der Spiegel” fragment poufnego raportu policji.
Merkel zapowiada twardą reakcję państwa
Autorzy przypominają wystąpienie kanclerz Angeli Merkel, która określiła zajścia w Kolonii mianem „odrażających” i zapowiedziała „twardą reakcję państwa prawa”. „Należy uczynić wszystko, co w naszej mocy, by szybko odnaleźć wszystkich winnych i ukarać ich bez względu na ich pochodzenie i okoliczności” – powiedziała wówczas szefowa rządu.
Kolońska policja powołała specjalną grupę śledczą, do której należało ponad stu funkcjonariuszy, co zwykle zdarza się tylko w przypadku zamachów terrorystycznych. Byli wśród nich specjaliści zajmujący się identyfikacją osób z nagrań wideo.
„Mieliśmy środki i bardzo się staraliśmy” – powiedział „Spieglowi” jeden z uczestników tego zespołu. „Od początku wiedzieliśmy jednak, że złapiemy tylko nielicznych sprawców” – dodał funkcjonariusz.
Skromny bilans dotychczasowego śledztwa
Ponad trzy lata po wydarzeniach w Kolonii bilans pościgu za sprawcami przedstawia się więcej niż skromnie. Z dokumentów przekazanych przez sąd rejonowy w Kolonii wynika, że przestępstwa seksualne udowodniono trzem osobom. Dwie z nich skazane zostały na kary więzienia w zawieszeniu.
Jeden ze skazanych, Irakijczyk, pocałował młodą kobietę i oblizał jej twarz. Drugi – migrant z Algierii wołał do uczestników zabawy „Daj mi dziewczynę, albo zginiesz”. Trzeci – pochodzący z Libii Muhamed A. dostał za obmacywanie kobiet rok i 9 miesięcy.
Trzech skazanych mężczyzn udało się złapać i postawić przed sądem tylko dlatego, że sami zrobili sobie telefonem komórkowym zdjęcia z ofiarami.
Podczas feralnej nocy ostatniego dnia 2015 r. policja odnotowała łącznie ponad 1300 przestępstw. Kolońska prokuratura wdrożyła postępowanie przeciwko 290 osobom. Przed sądem stanęło 52 oskarżonych, skazanych zostało 32, w większości za kradzież, rabunek i paserstwo. Większość z nich to przybysze z Algierii, Maroka i Iraku.
„Bilans wypada skromne” – przyznał rzecznik sądu. „Chaotyczna sytuacja w noc sylwestrową utrudniła gromadzenie dowodów. Niemożliwe okazało się przypisanie konkretnych czynów poszczególnym sprawcom” – wyjaśnił.
Pomimo obietnicy złożonej przez kanclerz Merkel, nie doszło do twardej reakcja państwa prawa – pisze w konkluzji redakcja „Spiegla”.
Napaści seksualne i rabunki dokonane w Kolonii głównie przez migrantów wpłynęły negatywnie na postawę mieszkańców Niemiec, którzy w lecie i na jesieni 2015 w przeważającej większości wykazali ogromną gotowość do pomocy uchodźcom.