1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Deutschlandfunk: Komisja Wenecka obiektem nienawiści Polski

Elżbieta Stasik
15 października 2016

PiS rządzi Polską od blisko roku i mniej więcej tyle trwa spór o TK. Jego końca nie widać – pisze na swoim portalu niemiecka rozgłośnia Deutschlandfunk.

Polen Verfassungsgericht in Warschau
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/R. Guz

„Pierwotnie polski rząd zaprosił Komisję Wenecką do Warszawy, ale było to już dawno. W międzyczasie Komisja, organ doradczy Rady Europy, stała się obiektem nienawiści rządzących w Warszawie” – pisze korespondent rozgłośni w Polsce Florian Kellermann.

Kellermann przypomina, że już opinia Komisji o TK z marca br. była miażdżąca. Niewiele lepiej wypadają jej najnowsze wnioski na temat lipcowej ustawy o TK. Także ta nowa ustawa narusza bowiem dwa podstawowe warunki równowagi władzy, „te mianowicie, że wymiar sprawiedliwości musi być niezależny i że w kwestiach ochrony konstytucyjności ostatnie słowo musi mieć Trybunał Konstytucyjny”. Autor zauważa jednocześnie, że bądź co bądź międzynarodowe gremium KW odnotowało pewne postępy, choćby to, że do wydania orzeczenia nie trzeba już dwóch trzecich składu sędziowskiego, tylko wystarczy zwykła większość. 

„Mimo to nowa ustawa umożliwia rządowi zablokowanie pracy Trybunału” – stwierdza korespondent Deutschlandfunk. Na przykład prokurator generalny może przesunąć posiedzenie TK o sześć miesięcy „tylko przez to, że się na nim nie pojawi”. Przy okazji autor relacji zauważa, że „prokuratorem generalnym jest nikt inny jak minister sprawiedliwości. Także o tym zadecydował Sejm ze swoją prawicowo-konserwatywną większością”.

Szkoda, że polski rząd nie chce nawet rozmawiać

Ponieważ polski rząd liczył się z krytyczną opinią KW, na piątkowe posiedzenie Komisji w Wenecji nikogo nie wysłał. Także tego jeszcze nigdy nie było, uznała cytowana przez Deutschlandfunk honorowa przewodnicząca Komisji Hanna Suchocka: „Komisja Wenecka nigdy nie staje po stronie żadnego rządu. Konsekwentnie broni zasad państwa prawa. Zostały one wypracowane w Europie i my należymy do tej europejskiej cywilizacji, te zasady są naszymi zasadami. Dlatego szkoda, że nie ma reprezentacji polskiej strony, bo rozmawiać trzeba do końca”.

Nie zapowiada to niczego dobrego

Do rąk KW dotarł tymczasem list z Warszawy, w którym polska strona informuje, że opinia Komisji jest nie tylko jednostronna, ale i bezpodstawna, bo zawiera błędy rzeczowe.

„Nie zapowiada to niczego dobrego w sporze polskiego rządu z Brukselą” – konstatuje Kellermann przypominając, że do końca miesiąca Warszawa ma czas na podjęcie konkretnych kroków dla ochrony państwa prawa. „Istniejąca ustawa o TK raczej nie wystarczy KE, która już wcześniej kierowała się oceną Komisji Weneckiej”.

opr. Elżbieta Stasik

 

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej