1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Die Welt: Czas rozliczyć porażkę polityki wschodniej Merkel

9 października 2025

Angela Merkel nie wyciągnęła wniosków ze swoich porażek. Sugerując, że nowy format negocjacji mógłby zapobiec wojnie Putina przeciwko Ukrainie, była kanclerz po prostu się ośmiesza – ocenia dziennik „Die Welt”.

Angela Merkel mówi do mikrofonu, obok stoi Władimir Putin
Czas na rozliczenie z polityką wschodnią Merkel, pisze dziennik "Die Welt"Zdjęcie: Michael Kappeler/dpa/picture alliance

Nawiązując do głośnego wywiadu udzielonego przez Angelę Merkel, w którym sugerowała, że Polska i kraje bałtyckie są współodpowiedzialne za brak porozumienia z Rosją, dziennik „Die Welt“ ocenia, że od początku wojny w Ukrainie Merkel wielokrotnie wypowiadała się w problematyczny sposób.

„Jej najnowszy wywiad zawiera wszystkie elementy, które charakteryzowały katastrofalną porażkę niemieckiej polityki wobec Rosji w ciągu ostatnich dwóch dekad: niemiecką zuchwałość, arogancję wobec wschodnich partnerów i wręcz patologiczną skłonność do tworzenia iluzji na temat prawdziwych intencji Rosji“ - pisze na stronach internetowych „Die Welt“ publicysta gazety ds. zagranicznych Clemens Wergin.
Jego zdaniem nadszedł najwyższy czas na rozliczenie zakończonej porażką polityki wschodniej Angeli Merkel.

Angela Merkel rządziła Niemcami przez 16 latZdjęcie: Michael Kappeler/dpa/picture alliance

Bajka o Merkel i Putinie

Wergin pisze, że w niemieckich kręgach konserwatywnych rozpowszechniona jest „bajkowa opowieść”, według której Merkel od razu poznała się na autorytarnych ciągotach rosyjskiego przywódcy, a winę za błędy w polityce wobec Rosji ponoszą przede wszystkim socjaldemokraci, z którymi współrządziła.

Według tej opowieści Merkel nie chciała ryzykować rozpadu koalicji, dlatego nie mogła sprzeciwić się projektom takim jak Nord Stream, które zwiększały niemiecką zależność energetyczną od Rosji.

„Jednak taka interpretacja nie uwzględnia zarówno kompetencji kierowniczych, które kanclerz miała zwłaszcza w kwestiach polityki zagranicznej i z których często korzystała, jak i faktu, że to właśnie Merkel była często motorem napędowym tej tak spektakularnie nieudanej polityki zbliżenia z Rosją” - pisze Wergin.

Niemieckie uzależnienie

Jak czytamy, zaczęło się to już podczas szczytu NATO w kwietniu 2008 roku w Bukareszcie, gdy Merkel była „decydującą siłą stojącą za wetem niektórych państw UE, takich jak Niemcy i Francja, wobec przyjęcia Gruzji i Ukrainy do procesu przystąpienia do NATO”. Pozostawiło to oba te kraje niestrzeżone na geostrategicznej ziemi niczyjej pomiędzy Rosją a NATO.

Wergin ocenia, że polityka ustępstw wobec Kremla zemściła się kilka miesięcy później, gdy Rosja najechała Gruzję. Kanclerz Angela Merkel kontynuowała, a nawet wzmacniała jednak przyjazną politykę wobec Kremla.

Angela Merkel: Nie mam sobie nic do zarzucenia

01:23

This browser does not support the video element.

Zdaniem autora, aby to zrozumieć, nie można nie wspomnieć o podjętej przez rząd Merkel w 2011 roku decyzji o rezygnacji Niemiec z energii atomowej. Jak czytamy, doprowadziło to do uzależnienia Berlina od dostaw surowców z Rosji, bo niemiecka gospodarka potrzebowała taniej energii. Nawet po pierwszym ataku Rosji na Ukrainę, w 2014 roku, Niemcy trzymały się projektu Nord Stream, a nawet go rozbudowywały - zauważa Wergin.

„Pomimo coraz ostrzejszej krytyki ze strony Waszyngtonu podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa, rządy Merkel nadal trzymały się kłamstwo, że jest to projekt czysto gospodarczy, a nie polityczny. Twierdzenie to zostało wyraźnie obalone przez Putina, który wkrótce po ukończeniu budowy Nord Stream 2 ponownie zaatakował Ukrainę, ponieważ uważał, że ma teraz wystarczającą przewagę”.

Luty 2015 roku. Przywódcy Niemiec, Rosji i Francji podczas rozmów na KremluZdjęcie: Sergei Ilnitsky/dpa/picture alliance

Jak czytamy, największym błędem Merkel było trzymanie się „utopii wzajemnych powiązań” z Rosją z powodów ekonomicznych i wbrew wszelkim dowodom. Wierzono, że rosyjski rewizjonizm uda się powstrzymać dzięki „partnerstwu modernizacyjnemu” i bliskiemu powiązaniu gospodarek obu krajów. Wergin podkreśla, że duży udział w promowaniu tej idei miał też były minister spraw zagranicznych, a obecnie prezydent Niemiec, Frank-Walter Steinmeier.

Odpowiedzialność Merkel

„Przez wiele lat Merkel pełniła niekwestionowaną rolę przywódczą w UE. To właśnie Merkel ponosi odpowiedzialność za to, że Europa nie zażądała od Rosji żadnej znaczącej zapłaty ani za wojnę z 2008 r., ani za wojnę z 2014 r. Zamiast odstraszyć Moskwę, Niemcy po każdej rosyjskiej agresji starały się jak najszybciej powrócić do normalności, aby nie narażać własnych interesów gospodarczych” - czytamy.

Autor komentarza ocenia, że Putin potraktował to jako zaproszenie do ponownego zaatakowania Ukrainy w 2022 roku, ponieważ wierzył, że i tym razem ujdzie mu to na sucho.

„Kiedy była kanclerz sugeruje teraz, że nowy format negocjacji mógłby zapobiec wojnie Putina przeciwko Ukrainie, po prostu się ośmiesza. Pokazuje też, że nie wyciągnęła wniosków ze swoich własnych porażek” - pisze komentator „Die Welt”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>

Angela Merkel. Ukazała się autobiografia byłej kanclerz Niemiec

00:51

This browser does not support the video element.

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej