Die Welt: „kebabowa rewolucja” Lukasa Podolskiego
28 sierpnia 2024Niemiecki dziennik pisze dziś (28.08.2024) o „kebabowej rewolucji”, którą zamierza przeprowadzić były piłkarz reprezentacji Niemiec o polskich korzeniach Lukas Podolski. Planuje on prężny rozwój swojej sieci barów z kebabami Mangal w Niemczech i Polsce i wyposażenie ich w automaty. Planowana jest instalacja nawet 2400 automatów, które mają przygotowywać i sprzedawać bowle z mięsem kebab, koftą czy bulgurem. Partnerem Podolskiego w tym przedsięwzięciu jest start-up Circus z Hamburga.
Jak pisze „Die Welt”, wszystko zależy jednak od tego, czy sieć kebabów naprawdę zdoła szybko się rozwinąć i czy automaty sprawdzą się w punktach testowych. Jednak założyciel Circusa Nikolas Bullwinkel jest optymistą: „Wiemy, że nasza technologia funkcjonuje stabilnie” – mówi niemieckiej gazecie.
Przedsięwzięcie Podolskiego
W 2010 roku Podolski i jego partner biznesowy Metin Dag otworzyli swój pierwszy bar z kebabem. Dekadę póżniej rozpoczęła się wielka ekspansja poprzez samodzielnych franczyzobiorców. Według informacji ze strony internetowej sieci obecnie istnieje 30 filii, a symbolem ekspansji jest niedawno otwarty pierwszy punkt w Berlinie w dzielnicy Kreuzberg.
„Jeśli koncepcja odniesie sukces, sieć może przyspieszyć swój rozwój dzięki automatom, ponieważ nie będzie potrzeby zatrudniania personelu i wystarczą mniejsze lokalizacje” – pisze „Die Welt”. Jednak – dodaje – jeden automat kosztuje od 150 000 do 200 000 euro. Na razie Circus nie ma jeszcze żadnych faktycznych klientów. Zawarto jedynie wstępne umowy z operatorem stołówki w Pekinie i dostawcą cateringu w niemieckich domach dla uchodźców. Circus ma również prowadzić stołówkę na lotnisku w Berlinie. Tam automaty mają być uzupełnieniem tradycyjnych kuchni.
Pierwsza filia w przyszłym roku
„Drugim filarem planu są w pełni autonomiczne urządzenia, które działają całkowicie bez personelu. Tego właśnie dotyczy umowa z Mangal” – wyjaśnia niemiecki dziennik. Kontrakt z siecią Podolskiego to na razie jednak również przede wszystkim „deklaracja intencji”. „W ciągu kilku lat 1600 automatów ma zostać zainstalowanych w Niemczech, a 600 w Polsce. Taka jest wizja na przyszłość”, czytamy.
Według „Die Welt” pierwsza filia z „kebabomatami” ma powstać w przyszłym roku w Kolonii bądź Duesseldorfie i pokaże, czy koncepcja się przyjmie. Okaże się także, czy zgodnie z obietnicą producenta konserwacja urządzeń będzie wymagać jedynie jednej godziny czyszczenia dziennie. Przez resztę czasu urządzenie ma przygotowywać do ośmiu potraw na raz w ciągu dwóch do czterech minut. Robot będzie gotować w małych garnkach, które są podgrzewane indukcyjnie. Zamówienia składane będą na ekranie dotykowym, jak w przypadku samoobsługowych terminali McDonald's.