"Die Welt": Mocne słowa Dudy
7 sierpnia 2015"To paradoks - dwa obozy, które zdominowały scenę polityczną, wywodzą się mniej lub bardziej z wielkiego ruchu Solidarności. W 2005 te dwie wielkie partie, jedna bardziej liberalna, druga bardziej konserwatywna, były blisko zawarcia koalicji. Ale potem zarówno one jak ich zwolennicy stali się wrogami" - pisze autor komentarza. Gerhard Gnauck podkreśla, że w tej sytuacji "wszyscy uważnie wsłuchują się w to, co zaakcentuje Duda - czy porzuci retorykę wyborczą" czy też zamiast dzielić, będzie integrować. "Są już wypowiedzi Dudy idące w tym kierunku" - zauważa "Die Welt". Jednak, zdaniem komentatora, "nowy człowiek ma prawo też chcieć zmian", nawet jeśli jest konserwatystą. W tym kontekście autor przytacza główne postulaty Dudy: lepsze zabezpieczenie suwerenności, kulturowej tożsamości i interesów gospodarczych oraz korekty w polityce zagranicznej. Konkretnie oznacza to więcej ochrony ze strony NATO, odłożenie terminu przyjęcia euro, obronę przed unijną polityką dekarbonizacji - wylicza komentator. Do tego dochodzi przejęcie roli regionalnego lidera w Europie środkowo-wschodniej. "To stare, polskie aspiracje, które nie wszędzie są mile widziane" - kwituje "Die Welt" przewidując, że może teraz dojść do częstszych tarć między Warszawą a Berlinem",choć nie w takim wymiarze, jak za czasów premiera Kaczyńskiego przed ośmioma laty". Duda w każdym razie "ma zamiar działać".
Gerhard Gnauck kończy cytując celny, jego zdaniem, komentarz Lecha Wałęsy - "Jest niezły w słowach, ale jak będzie z czynami - trzeba odczekać".
opr. Bartosz Dudek