1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
MigracjaNiemcy

Die Welt: Niemieccy policjanci za kontrolą granic z Polską

31 lipca 2023

Coraz więcej osób przekracza nielegalnie granicę z Niemcami. Związki zawodowe policjantów domagają się kontroli.

Migranci w kolejce przed biurem policji federalnej i Federalnego Ośrodka ds. Migracji i Uchodźców
Migranci przed biurem policji federalnej i Federalnego Ośrodka ds. Migracji i UchodźcówZdjęcie: Patrick Pleul/dpa/picture alliance

Niemiecki dziennik „Die Welt” pisze o wzroście nielegalnej migracji do Niemiec przez kraje Europy Środkowej i Wschodniej. „Również na przejściach granicznych z Polską i Czechami musi istnieć możliwość odesłania (migrantów)” – czytamy.

Jak pisze gazeta, nielegalna migracja dalej rośnie. Do końca czerwca policja federalna odnotowała ponad 45 tys. przypadków nielegalnej migracji, czyli o 50 proc. więcej niż w tym samym okresie 2022 roku. Jeszcze większego wzrostu trzeba spodziewać się na jesieni – ostrzega związek zawodowy policji (GdP) i minister spraw wewnętrznych Saksonii Armin Schuster.

Kontrole na granicy z Polską i Czechami

W czerwcu prawie połowa nielegalnych wjazdów do Niemiec prowadziła przez granicę z Polską i Czechami, a nie – jak wcześniej – przez Austrię i Szwajcarię. Na granicy niemiecko-austriackiej od 2016 roku istnieją stacjonarne kontrole.

Teraz policyjni związkowcy, ale i opozycja w Bundestagu, domagają się takich kontroli na granicy z Polską i Czechami. Minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser wzbrania się jednak przed podjęciem odpowiednich kroków w Brukseli, tłumacząc to powiązaniami, jakie istnieją na pograniczu, gdzie dziesiątki tysięcy osób przemieszcza się codziennie do pracy, szkoły czy w odwiedzinach. „Dlatego przy nielegalnych wjazdach ze wschodu policja federalna nie może nikogo odesłać – inaczej niż w Bawarii” – powiedział „Die Welt” przewodniczący GdP Andreas Rosskopf. Zaznaczył, że policjanci będą nalegać na kontrole podczas spotkania z Faeser w połowie sierpnia. Minister musiałaby bowiem zabiegać o zgodę Brukseli na ściślejsze kontrole granicy.

„Odstraszająca reakcja łańcuchowa”

Policyjni związkowcy stawiają przy tym za wzór francuskie rozwiązanie, gdzie istnieje system elastycznych kontroli w zmieniających się punktach. Francja ubiegała się o takie rozwiązanie na początku maja br. Na razie obowiązuje ono przez sześć miesięcy.

Notyfikacja w Brukseli jest tylko rozszerzeniem możliwości kontroli, jednak nie rozwiąże problemu nielegalnej migracji, jak uprzedzają niemieccy policjanci. „Odesłać można tylko tych, którzy już złożyli wniosek o azyl w innym kraju UE lub którym zakazano ponownego wjazdu do kraju” – tłumaczy w rozmowie z „Die Welt” Andreas Rosskopf. Na granicy bawarsko-austriackiej udało się to w ubiegłym roku w 15 tys. przypadkach. A do tego – taką nadzieję mają niemieccy policjanci – uruchomiłoby to „odstraszającą reakcję łańcuchową” i byłoby sygnałem dla państw, by lepiej chronić swoje granice, które są zewnętrznymi granicami UE.

Azyl w Niemczech

Również lokalny dziennik z Kolonii „Koelnische Rundschau” pisze o nielegalnej migracji do Niemiec. Najbardziej wzrosła liczba nielegalnych wjazdów na granicy z Polską; z 4592 z pierwszym półroczu 2022 roku do 12331 w pierwszym półroczu tego roku – czytamy. W porównaniu z ubiegłym rokiem liczba nielegalnych migracji wzrosła w Meklemburgii-Pomorzu Przednim i Brandenburgii dwukrotnie, a w Saksonii – czterokrotnie.

Najwięcej jest obywateli Syrii, Afganistanu i Turcji – mówi dziennikowi kierownik centralnego ośrodka recepcyjnego w Eisenhuettenstadtw Brandenburgii Olaf Jansen. Pomimo stałego wzrostu jego ośrodek, który jest w stanie pomieścić 4 tys. osób nie jest przepełniony. Obecnie przebywa w nim ponad 2 tys. osób. Większość z nich ma szansę na azyl w Niemczech.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

UE wprowadza „obowiązkową solidarność“. Chodzi o migrantów

01:21

This browser does not support the video element.