„Die Welt” o meczu Polska-Niemcy: "Najbardziej absurdalny mecz roku”
13 maja 2014To „najbardziej absurdalny mecz roku”, pisze na kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem na murawie w Hamburgu „Die Welt” sugerując, że będą to zmagania debiutantów zamiast testu przed Mistrzostwami Świata. „W meczu z Polską trener Loew, chcąc nie chcąc, daje szansę swoim podopiecznym, by rozwinęli swój talent”, pisze gazeta jednocześnie przyznając, że dla trenera polskiej reprezentacji Adama Nawałki wtorkowy mecz z Niemcami jest ważnym testem w kontekście kwalifikacji do Mistrzostw Europy w 2016. „Chcemy stworzyć drużynę, która będzie grała dobrą piłkę, a zawodnicy będą się dobrze rozumieli”, jak przybliża dziennik kulisy dalekosiężnej strategii polskiego selekcjonera.
Tymczasem, jak podaje dziennik, „ośmiu z osiemnastu powołanych do kadry narodowej to kompletnie nowe twarze”. Zmagania debiutantów cztery tygodnie przed Brazylią „Die Welt” nazywa „jednym z bardziej absurdalnych meczów w historii Niemieckiego Związku Piłki Nożnej (DFB)”.
„To jasne, że drużyna, która zmierzy się z Polską nie jest tą, która zagra na mistrzostwach w Brazylii“, broni trener Loew. „Die Welt” piesze, że drużynie brakuje 20 z 30 zawodników z obecnego składu na mundial. Powód: gwiazdy FC Bayern i Borussi Dortmund przygotowują się do sobotniego finału pucharu w Berlinie. Dziennik podaje, że wśród Polaków także zabraknie gorących nazwisk. Drużyna polska z powodu rozgrywek pucharowych również wystąpi bez Lewandowskiego, Błaszczykowskiego i Piszczka.
Pustki na trubunach?
Zainteresowanie kibiców towarzyskim meczem jest raczej ograniczone. Jeszcze w poniedziałek było dużo dostępnych biletów. „Drużyna zagra piękny futbol. Hamburczycy będą dumni z tego, że mogą oglądać tak wspaniałą piłkę”, rekomenduje spotkanie Hansi Flick, asystent Löwa.
„Wynik meczu nie będzie odgrywał kluczowej roli”, cytuje dziennik niemieckiego trenera. Zadniem gazety Loew próbuje zapobiec ewentualnej krytyce zawodników po spotkaniu i tym samym apeluje o łagodną ocenę swoich podopiecznych.
„Większość chłopaków ma przed sobą maturę albo są w Bundeslidze od roku“. Ale mają perspektywy; to do nich należy przyszłość” argumentuje swoje trenerskie decyzje trener. Jego zdaniem niektórzy z nich po mistrzostwach w Brazyli mogą stać się filarami niemieckiej drużyny narodowej. „Celem piłkarzy jest reprezentacja. Teraz mają możliwość zaprezentowania się. Mogą się rozgrzać” wtóruje Flick. „Chcemy lapiej poznać piłkarzy, jakość debiutantów jest nieprawdopodobna”.
Nastrój w sztabie trenerskim przed pierwszym gwizdkiem gazeta ocenia jako dobry.
Agnieszka Rycicka
Red.odp.: Małgorzata Matzke