1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Dobrze spełniony obowiązek

10 września 2009

Niemiecka reprezentacja wykonała swoje zadanie w meczu z Azerbejdżanem w Hanowerze i zdobyła planowane 3 punkty, wygrywając 4:0. Przy tym gra piłkarzy daleka była od ideału.

Michael Ballack strzela karnego drużynie Azerbejdżanu
Michael Ballack strzela karnego drużynie AzerbejdżanuZdjęcie: AP

Spotkanie w Hanowerze w ramach kwalifikacji do Mistrzostw Świata 2010 wygrali Niemcy, ale mecz pozostawił uczucie niedosytu.

W czternastej minucie spotkania padała ze strzału Michaela Ballacka pierwsza bramka z jedenastki. W drugiej połowie Miroslav Klose strzelił dwa a Lukas Podolski jednego gola. Plan został wykonany, ale na twarzy kapitana niemieckiej drużyny widać było frustrację: " Plan planem, ale w październiku czeka nas najcięższy w tych kwalifikacjach mecz z Rosją. Tymczasem w Hanowwerze dobrze zaczęliśmy, ale potem straciliśmy koncepcję gry, biegając po boisku bez składu i ładu. Druga połowa była już w porządku". Powiedział Michael Ballack.

Samir Abbasov protestuje przeciwko decyzji sędziego w sprawie rzutu karnegoZdjęcie: AP

Trener Joachim Löw zaprezentował przed 35 tysięczną widownią inny skład drużyny niż w meczu z Południową Afryką w ubiegłym tygodniu. Do gry wprowadził Lukasa Podolskiego, który od pierwszej minuty grał na lewej pomocy. W obronie pojawili się Heiko Westermann i Per Mertesacker.

W pierwszej połowie Podolski, Sebastian Schweinsteiger i Mesut Özil wyraźnie przegapili bramkowe okazje.

Festiwal bramek

Lukas Podolski (od lewej)w pojedynku z Elnurem AllachverdijewemZdjęcie: picture-alliance/ dpa

Druga część meczu była zdecydowanie lepsza. Za Mario Gomeza wszedł Miro Klose. Od 50 minuty drużyna niemiecka grała w liczebnej przewadze. Z boiska musiał zejść Samir Abbasow, który sprowokował jedenastkę w pierwszej części meczu, a w drugiej za kolejny faul dostał żółtą i czerwoną kartkę. Od tej chwili zaczął się dla podopiecznych Joachima Löwa festiwal bramek. W 55 i 66 minucie drugą i trzecią bramkę strzelił Miro Klose. W 71 minucie padł czwarty gol ze strzału Lukasa Podolskiego. Najlepszymi graczami spotkania byli Klose, Beck i Philipp Lahm, który samokrytycznie podsumował: " Musimy przeanalizować pierwsze 25 minut meczu, nie możemy sobie pozwolić na taką grę przed własną publicznością".

Praca u podstaw dla Berti Vogtsa

Berti Vogts ma jeszcze sporo do zrobieniaZdjęcie: picture-alliance/ dpa

Drużyna Bertiego Vogtsa zaprezentowała się nieco lepiej niż w ostatnim meczu w Baku, gdzie przegrała 0:2. Po ośmiu kwalifikacyjnych spotkaniach do Mistrzostw Świata w Południowej Afryce Aserbejdżan zdobył tylko jeden punkt strzelając jedynego gola w meczu z Finlandią, który zakończył się wynikiem 1:2.

Trener Vogts ma jeszcze sporo do zrobienia w drużynie, która jest 135 na światowej rangliście.

Sytuacja w grupie

Niemiecka reprezentacja prowadzi w grupie 4 i rozegra decydujący mecz z Rosją 10 października . Rosjanie wygrali w środę (9.09.2009) z Walią 3:1 i posiadają o jeden punkt mniej niż Niemcy. Obie drużyny mają zapewnione drugie miejsce i ewentualny udział w barażach. Tym bardziej, że Finlandia zremisowała z Lichtensteinem 1:1. Remis z Rosją i końcowe zwycięstwo z Finlandią powinny Niemcom wystarczyć w bezpośrednim awansie do Mistrzostw.

Autor: Calle Kops/ Alexandra Jarecka

red.odp. Andreas Krause