1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Na urlop do Grecji?

26 czerwca 2011

Niepokoje związane z gigantycznym zadłużeniem Greków i napięta sytuacja w tym kraju, mają niewielki wpływ na nastroje przeciętnych niemieckich urlopowiczów. Hellada jest dla nich nadal ulubionym adresem.

Blick auf einen fast menschenleeren Strandabschnitt bei Loutra Kilini im Westen der Halbinsel Peloponnes in Griechenland, aufgenommen am 16.06.2009. Foto: Peter Zimmermann +++(c) dpa - Report+++
2,5 miliona Niemców spędza urlop w GrecjiZdjęcie: picture-alliance/ ZB

Ołowiane niebo nad Niemcami, zaskakująco niskie temperatury sprzyjają kolejkom do odprawy na lotniskach. Niemcy wyjeżdżają z braku słońca i pięknej pogody. Ulubionym miejscem spędzania urlopu jest dla wielu niemieckich rodzin niezmiennie atrakcyjna cenowo Majorka. Natomiast na możliwość wyjazdu do Egiptu, czy Tunezji kręcą dziś nosem: „Atmosfera jest tam zbyt wybuchowa” - twierdzą.

Na brak zainteresowania nie może natomiast narzekać Grecja. Naturalnie są wśród urlopowiczów tacy, którzy nie kwapią się do wyprawy nad Morze Egejskie, radząc Grekom oszczędzać i przechodzić na emeryturę po 65 roku życia. „Ale na szczęście należą oni do mniejszości”, uważa Alexander Zent z biura podróży na lotnisku Köln/Bonn.

Hellada zaprasza

Mimo kryzysu, Grecja wciąż jest atrakcyjnym celem dla niemieckich turystówZdjęcie: DW

Ceny za usługi turystyczne w Grecji utrzymują się na stałym poziomie. Czymś nowym są jedynie częstsze, niż dotąd, pytania turystów o stan greckiej gospodarki - twierdzą przedstawiciele biur podróży. Alexander Zent nie widzi jednak powodu, dla którego miałby odradzać Niemcom wypoczynku w tym kraju. Jego zdaniem zainteresowanie Grecją jest nadal duże; również ku zadowoleniu Panagiotisa Kordasa, dyrektora Biura Informacji Turystycznej we Frankfurcie nad Menem. Według jego szacunków liczba urlopowiczów w Grecji wzrosła ostatnio nawet o 12 procent.

Reklama rękojmią sukcesu

Wyspy Paros, Rodos i Kreta cieszą się największym wzięciemZdjęcie: picture-alliance / OKAPIA KG, Ge

Rocznie przyjeżdża do Grecji 2, 5 miliona Niemców. Są chętnie widziani nad Morzem Egejskim. Dla zachęty obniżono tam nawet do 6,5 procent podatek VAT na ceny hoteli. W tym roku płaci się też mniej za promy między lądem stałym a wyspami. Poza tym urlopowicze nie muszą się obawiać, że w ramach oszczędności zostaną pozbawieni prądu, czy też zabraknie dla nich paliwa na stacjach benzynowych. Panagiotis Kordas mocno zabiega o niemieckich turystów. Właśnie oczekuje w Atenach wizyty niemieckich polityków i dziennikarzy, by mogli się na własne oczy przekonać, że Grecja jest pomimo kryzysu nadal atrakcyjnym celem urlopowym.

Panagiotis Skordas, dyrektor Biura Informacji TurystycznejZdjęcie: Panagiotis Skordas

Branża turystyczna jest dla tego kraju ważnym czynnikiem gospodarczym, a przeważająca większość turystów to właśnie Niemcy, którzy najchętniej udają się na wyspy Paros, Rodos i Kretę. „ Niemcy są zawsze mile widzianymi gośćmi”, podkreśla dyrektor frankfurckiego Biura Panagiotis Kordas. I na nic zdadzą się narzekania Angeli Merkel i innych polityków na rozrzutnych Greków, bo jak mówi Panagiotis Kordas „Greków i Niemców łączy przecież wieloletnia przyjaźń.

Karin Jäger/ Alexandra Jarecka

Red.odp.: Iwona D. Metzner