Na tradycyjnym zjeździe FDP w Stuttgarcie z okazji Swięta Trzech Króli przewodniczący partii Guido Westerwelle ostro skrytykował politykę nowego rządu Niemiec. Jego zdaniem koalicja CDU/CSU-SPD w Berlinie zasłużyła sobie na miano „wielkiej” tylko w jednym punkcie, mianowicie w zakresie podwyższania podatków.

Szczególnie silnie Westerwelle zaatakował planowane podwyższenie podatku VAT. „Niemiecka kanclerz miała zasadniczo rację, gdy powiedziała w swoim ekspoze rządowym, iż należy odważać się na większą wolność. Ale podwyżka podatku VAT, podwyżka kosztów i składek na ubezpieczenie zdrowotne, podwyższenie składek emerytalnych i zwiększenie regulacji państwowych to wszystko nie stwarza więcej wolności. Nie chcemy, żeby do każdego nowego problemu w Niemczech dołączano od razu nowy paragraf, dotację lub inną odpowiedź ze strony państwa”.

W dalszej części swego wystąpienia Westerwelle podkreślił, że Niemcy muszą stać się krajem szybciej reagującym na zmiany i bardziej dynamicznym.

Zjazd FDP w Stuttgarcie stanowi dla tej partii również swego rodzaju „rozgrzewkę” przed planowanymi na koniec marca wyborami do Landtagów w Badenii-Wirtembergii, Nadrenii-Palatynacie i Saksonii-Anhalcie.