1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Dostawa myśliwców F-16 dla Ukrainy. Co na to Berlin?

21 sierpnia 2023

Holandia i Dania dostarczą Ukrainie kilkadziesiąt myśliwców F-16. Czy Berlin przyspieszy w sprawie dostaw pocisków Taurus?

Dania dostarczy Ukrainie 19 myśliwców F-16
Dania dostarczy Ukrainie 19 myśliwców F-16. Ponad dwukrotnie więcej dostarczy ich HolandiaZdjęcie: Mads Claus Rasmussen/Ritza Scanpix/AP/picture alliance

Holandia i Dania zobowiązały się dostarczyć Ukrainie kilkadziesiąt myśliwców F-16. Zapowiedź ta wywołała w Berlinie mieszane uczucia.

Szefowa komisji obrony w Bundestagu Marie-Agnes Strack-Zimmermann z FDP z zadowoleniem przyjęła tę decyzję. W rozmowie z radiem Deutschlandfunk ponowiła ona apel o szybką decyzję rządu Niemiec (koalicji SPD, Zielonych i FDP) w sprawie dostawy do Ukrainy pocisków manewrujących Taurus. Ukraina pyta o te pociski już od maja, ale kanclerz Niemiec Olaf Scholz (SPD) ostrożny jest w swoich deklaracjach. Istnieją obawy, że pociski Taurus mogą dotrzeć na terytorium Rosji. W grę mogłaby wchodzić techniczna modyfikacja pocisków, aby wykluczyć możliwość wykorzystania przez Ukrainę broni dalekiego zasięgu do przeprowadzania ataków na terytorium Rosji.

Zielone światło na dostawy taurusów?

Teraz, po zobowiązaniu Holandii i Danii do dostaw F-16, Strack-Zimmermann uważa ten argument za nieważny. „Tam najwyraźniej nie zakłada się, że Ukraina zaatakuje terytorium Rosji” – powiedziała przewodnicząca parlamentarnej komisji obrony.

Dla niemieckiego rządu powinien to być wystarczający powód, aby dać zielone światło na dostawy taurusów – powiedziała. „Mamy wystarczająco dużo pocisków manewrujących Taurus. Możemy dostarczyć część z nich. Są sprawne. Mogłyby one zostać wykorzystane do zakłócania i niszczenia rosyjskich szlaków zaopatrzeniowych w wojnie przeciwko Ukrainie – dodała Strack-Zimmermann.

„Lewica”: uniemożliwić dostawy

Z kolei opozycyjna partia „Lewica” naciska, by rząd Olafa Scholza uniemożliwił dostawę F-16 z Holandii i Danii do Ukrainy.

Polityk „Lewicy” Soeren Pellmann, który jest posłem do Bundestagu, stwierdził, że jest to „przekroczenie czerwonej linii”. „Niemiecki rząd musi zrobić wszystko i użyć politycznej presji w celu powstrzymania dostaw. Pojedyncze kraje NATO nie mogą na własną rękę podejmować takiej decyzji i tym samym eskalować sytuację dla wszystkich” – podkreślił Pellmann, zaznaczając, że większość niemieckiego społeczeństwa jest przeciwna takim dostawom.

Jak zapowiedziały rządy Danii i Holandii, kraje te przekażą Ukrainie odpowiednio 19 i 42 myśliwców F-16. Pod przywództwem obu krajów już w maju br. zawiązała się koalicja mająca na celu szkolenie ukraińskich pilotów na F-16.

Presja na Berlin?

Tymczasem rząd Niemiec nadal pozostawia otwartą kwestię, czy przekaże Ukrainie pociski Taurus. Rzecznik rządu Steffen Hebestreit pytany w poniedziałek (21.8.2023), czy dostawa myśliwców F-16 przez sąsiednie kraje zwiększy presję na rząd w Berlinie odnośnie taurusów, powiedział, że „taka presja nie jest odczuwalna”. W sprawie dostaw pocisków nie ma na razie żadnych nowości.

Jak zaznaczył rzecznik w odniesieniu do działań Holandii i Danii, rząd Niemiec nigdy nie wypowiadał się w sprawie dostaw broni przez inne państwa. Niemcy z kolei nie posiadają myśliwców F-16. Ważne jest, „aby Ukraina była wspierana w miarę możliwości” – dodał Hebestreit, podkreślając, że Republika Federalna Niemiec jest po USA najsilniejszym pod względem militarnym sojusznikiem Ukrainy. Kanclerz Olaf Scholz po raz kolejny zapewnił w niedzielę, 20 sierpnia, że wsparcie to będzie kontynuowane tak długo, jak będzie to konieczne”.

(DPA/dom)

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >> 

Co mogą myśliwce F-16?

01:32

This browser does not support the video element.