1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
PrzestępczośćNiemcy

Dwa ataki nożem w Niemczech. Policja bada motywy

8 czerwca 2025

W sobotę wieczorem doszło w Niemczech do dwóch ataków nożem, w jednym policja wykluczyła motyw religijny i polityczny.

Policja
PolicjaZdjęcie: Marcus Brandt/dpa/picture alliance

W sobotę (07.06.2025) wieczorem w ataku nożem w berlińskim supermarkecie poważnie ranny został mężczyna. Agresor to 40-letni obywatel Słowenii, który przebywa w areszcie, a w niedzielę ma stanąć przed sądem. Śledztwo się toczy, ale policja wykluczyła już motywy polityczne i religijne.

Atak nożownika w Berlinie

Do ataku doszło w  w supermarkecie w Berlinie-Lichtenberg. Wg świadków 40-latek kupił nóż i nożyczki, po czym dźgnął nożem 66-letniego klienta. Poważnie ranna ofiara trafiła do szpitala i przeszła pilną operację, jej stan jest stabilny – powiedział rzecznik policji.

Podejrzany uciekł, ale policja zatrzymała go wkrótce potem w pobliżu supermarketu. Nie jest mieszkańcem Berlina.

Monachium: atak nożowniczki

Motyw 30-letniej nożowniczki w Monachium pozostaje niejasny. Do ataku doszło w okolicy Theresienwiese, słynnego placu, na którym jesienią odbywa się Oktoberfest. Według policji w sobotni wieczór kobieta najpierw zraniła nożem 56-letniego mężczyznę, następnie 25-letnią kobietę. Obie osoby zostały ranne lekko i po pobycie w ambulatorium zwolniono je do domu – powiedział rzecznik policji w Monachium.

Podczas ataku kilku patrolujących okolicę funkcjonariuszy odpowiedziało na wezwanie o pomoc i oddało strzały. Według policji, atakująca kobieta została ranna i zmarła wkrótce potem – po przewiezieniu do szpitala. Policja podaje, że mieszkała w bezpośrednim sąsiedztwie Theresienwiese i nie była wcześniej notowana. Trwa śledztwo w tej sprawie.

Hanower: przyjechał płonącym autem na stację

Z kolei w Hanowerze także w sobotę wieczorem do groźnego zdarzenia doszło na stacji benzynowej. Mężczyzna, który przyjechał na stację płonącym autem, zabarykadował się tam z siekierą. Groził funkcjonariuszom, rozbił okno stacji i radiowozu. Ostatecznie policja użyła tasera i agresor został zatrzymany.

Okazało się, że podejrzany od czwartkowego wieczoru był poszukiwany nakazem aresztowania. Wg policji ukrywał się po tym, jak jego partnerka doniosła, że stosuje przemoc. Policja nie miała w jego sprawie tropów, dopóki nie pojawił się na stacji z płonącym samochodem partnerki. Straż pożarna zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia na dystrybutory benzyny.

Według rzecznika policji w Hanowerze, akcja była trudna, a służby musiały otoczyć stację i przygotować sprzęt, w tym helikopter. Pracownik stacji wcześniej zdołał uciec.

(DPA/mar)