Na krótko przed 15-tą rocznicą upadku muru berlińskiego rozgorzała w Niemczech dyskusja na temat sposobu upamiętniania okrucieństw reżimu NRD. Dyrektor Miejsca Pamięci Ofiar Służby Bezpieczeństwa Państwowego NRD w Berlinie-Hohenschoenhausen, Hubertus Knabe, zaproponował utworzenie w stolicy muzeum ofiar enerdowskiej dyktatury. Jego zdaniem coraz mniej ludzi w Niemczech wie o tej dyktaturze, o pasie śmierci na granicy wewnątrzniemieckiej i na granicy między wschodnim i zachodnimi sektorami Berlina oraz o losie ofiar.

Knabe skrytykował kontrowersyjne Miejsce Pamięci Muru Berlińskiego, jakie utworzono obecnie na byłym punkcie kontroli granicznych w Berlinie – Checkpoint Charlie. W ramach prywatnej inicjatywy ustawiono tam przed tygodniem kilka segmentów muru berlińskiego, a za nimi 1.060 drewnianych krzyży symbolizujących wschodnich Niemców, którzy zginęli podczas próby ucieczki do wolnej części Niemiec i Berlina.

Berliński magistrat zapowiedział wdrożenie kroków prawnych przeciwko tej inicjatywie.