Niemiecki magazyn " Wirtschaftswoche" poinformował, że takie auto miałoby być gotowe na czas papieskiej pielgrzymki do Niemiec pod koniec września. Jednak Watykan temu zaprzecza. Rzecznik prasowy Watykanu, Federico Lombardi, powiedział agencji AFP, że przyjazne dla środowiska auto nie będzie jeszcze gotowe przed końcem tego roku.

Pogłoski o nowym, o napędzie hybrydowym, samochodzie dla papieża pojawiły się w grudniu ubiegłego roku, kiedy to kardynał Giovanni Lajolo zasugerował, że trwają przygotowania elektrycznego papamobile. Benedykt XVI powiedział, że wolałby poruszać się pojazdem zasilanym energią słoneczną. Dla niego byłby to kolejny sposób na promowanie odnawialnej energii i dbania o naszą planetę, co stanowi jeden z priorytetów jego pontyfikatu.

Papieski mercedes

Z przyczyn bezpieczeństwa jednak taki pojazd na bazie Mercedesa klasy M nie będzie jednak samochodem czysto elektrycznym lecz będzie posiadał silnik elektryczno- benzynowy. Niemiecki magazyn podkreśla, że papież nie może poruszać się czysto elektrycznym pojazdem ze względów bezpieczeństwa. Takie auto bowiem, na baterię litowo- jonową, pozwala na jazdę z prędkością tylko 30 kilometrów na godzinę bez emisji zanieczyszczeń.

Mercedes dostarcza samochody dla papieży od 1980 roku. Jednak ze względów bezpieczeństwa nie udziela żadnych informacji o nowym papamobile.

Na razie poza Watykanem Benedykt XVI porusza się zmodyfikowanym mercedesem koloru białego. W pojeździe zamontowano kuloodporne szyby. Jest również wyposażony w specjalne podwyższenie, na którym zasiada papież, gdy pozdrawia wiernych.

Charlotte Chelsom-Pill / Monika Mazanek-Wilczyńska

red. odp.: Andrzej Paprzyca