Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec Reinhard Marx w wydanym dziś (27.04) oświadczeniu wyraził opinię, że kanonizacja Jana XXIII i Jana Pawła II to "sygnał napawający otuchą". Dowodzi ona, że Kościół katolicki "jest niewzruszenie wierny postanowieniom Synodu Watykańskiego II" - czytamy w oświadczeniu.

Dwaj wielcy Europejczycy

Wpisując Jana XXIII w poczet świętych Kościoła katolickiego papież Franciszek podkreślił dokonania tego reformatoram który zwołał Synod Watykański II, a kanonizacja Jana Pawła II stanowi hołd złożony Słudze Bożemu, którego pasja i zaangażowanie w ciągu całego Jego życia sprawiły, że jego dzieło stało się nierozerwalnie związane z dziełem Kościoła, stwierdził Reinhard Marx.

Papież Franciszek, oświadczył dalej przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, wyniósł na ołtarze "dwóch wielkich Europejczyków". Papież Jan XXIII "zdecydowanie opowiedział się za ideą europejską i głęboko zaangażował się w dzieło pojednania między narodami". Także dziś "służy on za wzór do naśladowania dla tych wszystkich, którzy niestrudzenie zabiegają o ustanowienie trwałego pokoju na świecie". Kardynał Marx przypomniał w tym kontekście encykliką Pacem in terris (pokój na Ziemi), napisaną przez Jana XXIII w roku 1963, po kryzysie kubańskim, w której papież wystąpił w roli ambasadora dobrej woli.

W osobie Jana Pawła II, mówi Reinhard kardynał Marx, Kościół katolicki czci "wielkiego wizjonera", który odważnie występował przeciwko bezprawiu w krajach rządzonych przez reżimy komunistyczne, i który "swą działalnością polityczną osobiście przyczynił się do zburzenia muru berlińskiego i upadku komunizmu".

Módlmy się z nimi i za Nich!

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec wezwał wiernych aby włączyli obu nowych świętych do swej codziennej modlitwy. Obaj na to zasługują, gdyż, jak podkreślił Reinhard Marx, są "czymś dużo większym i ważniejszym niż wybitnymi postaciami historycznymi". Jan XXII i Jan Paweł II są, jak stwierdził dosłownie przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, "żywymi świadkami wiary na drodze Kościoła powszechnego".

Reinhard Marx zwrócił uwagę na poczucie humoru polskiego papieża. Przypomniał scenę, której był naocznym świadkiem. Podczas Światowego Synodu Biskupów w Watykanie w 1999 roku w pewnej chwili zamilkły mikrofony. Zanim technicy naprawili awarię, Jan Paweł II zdążył głośno zawołać "marksizm jest martwy!".

Nawiązując do dzieła papieża Jana XXIII, arcybiskup Monachium i Freisingu oświadczył, że jego pamiętniki były dlań źródłem "duchowej inspiracji" i w dużym stopniu przyczyniły się do decyzji wybrania zawodu duszpasterza.

KNA / Andrzej Pawlak

red. odp.: Barbara Cöllen