UE. Transakcje finansowe zależne od amerykańskich firm?
3 maja 2025
Odkąd Donald Trump powrócił do władzy, wszędzie pojawiają się pytania o to, gdzie istnieją zależności od USA i czy mogą one stać się niebezpieczne. Dotyczy to również cyfrowych transakcji płatniczych.
Christine Lagarde, dyrektor Europejskiego Banku Centralnego (EBC), jest zaniepokojona. „Musimy zminimalizować tę podatność i zapewnić europejską ofertę – na wszelki wypadek. Nigdy nie wiadomo... – powiedziała w niedawnym wywiadzie dla „Newstalk”. „Ważne jest, aby mieć płatności cyfrowe pod naszą kontrolą” – dodała.
Różne zależności w UE
Wiele transakcji płatniczych w Europie odbywa się bezgotówkowo. Spośród nich w pierwszej połowie 2024 roku 56 procent zostało dokonanych kartą. Według EBC było to ponad 40 miliardów transakcji. Spojrzenie na transakcje płatnicze między konsumentami a firmami pokazuje, że poszczególne kraje UE są w różnym stopniu zależne od amerykańskich systemów płatniczych, takich jak Visa czy Mastercard.
Według EBC niektóre kraje, takie jak Irlandia czy Holandia, stały się całkowicie zależne od Visa i Mastercard. Inne, np. Niemcy czy Francja, wdrożyły własne systemy płatności kartami i dlatego są mniej zależne od amerykańskich firm. W Niemczech Girocard (dawniej karta EC) ma ponad 70-procentowy udział w rynku systemów kartowych. We Francji udział krajowych systemów kart wynosi prawie 80 procent.
Jak duży jest problem?
Jedną z osób, która krytycznie przygląda się tym liczbom, jest Hugo Godschalk, konsultant pracujący w dziedzinie transakcji płatniczych od około 40 lat. Podkreśla on, że jeśli spojrzeć na całkowite europejskie transakcje płatnicze, w tym transakcje między firmami, mniej niż jeden procent pod względem wartości jest przetwarzany za pośrednictwem systemów amerykańskich. – To oczywiste, że nie można mówić o dominacji – mówi dyrektor zarządzający PaySys Consultancy.
Argument EBC, że systemy krajowe nie sprawdzą się w przypadku płatności transgranicznych, ma również zastosowanie tylko do zakupów przy kasie za granicą, ale nie do handlu online w Europie – twierdzi Godschalk.
Płać przy pomocy aplikacji
Ale Europa jest również podatna na zagrożenia w innych obszarach. Oprócz płatności kartą, coraz więcej zakupów dokonywanych jest przez telefon komórkowy za pomocą aplikacji. Tutaj również dominują produkty amerykańskich firm technologicznych, takich jak Apple Pay, Google Pay i PayPal. Płatności te stanowią już prawie jedną dziesiątą transakcji detalicznych – powiedział Philip Lane, główny ekonomista EBC, podczas marcowej prezentacji w Irlandii. Roczny wzrost jest tu dwucyfrowy.
Te amerykańskie firmy podlegają regulacjom i geopolitycznym interesom rządu USA. Ochrona danych i kontrola nad danymi dotyczącymi płatności są również problematyczne, ponieważ wiele transakcji odbywa się za pośrednictwem serwerów w USA, a zatem podlega przepisom amerykańskim. „Ta zależność naraża Europę na ryzyko presji gospodarczej i przymusu oraz ma wpływ na naszą strategiczną autonomię” – ostrzegł Lane.
Rosyjskie rozwiązanie przydatne dla UE?
To, co wcześniej było tylko mrzonką dla Europy, stało się rzeczywistością w Rosji po jej ataku na Ukrainę w 2022 roku. W marcu 2022 r. Visa, Mastercard, American Express i PayPal przestały prowadzić interesy w Rosji. Ale Władimir Putin podjął już wcześniej środki ostrożności.
- Wiele lat temu zarządził, że przetwarzanie transakcji krajowych za pomocą kart Visa i Mastercard powinno odbywać się w Rosji – wyjaśnia Godschalk. Oznacza to, że autoryzacja, rozliczanie i rozrachunek płatności odbywają się za pośrednictwem rosyjskich procesorów. W ten sposób karty Visa i inne karty kredytowe wydane przez rosyjskie banki mogą być nadal używane do dokonywania płatności w Rosji – ale nie za granicą.
Mogłoby to być również tymczasowe rozwiązanie dla Europy, twierdzi Godschalk. W takim przypadku płatności nie musiałyby już przechodzić przez Visa lub Mastercard. Uniemożliwiłoby to amerykańskim firmom bojkotowanie płatności kartami w Europie.
Nie zadziała to jednak w perspektywie krótkoterminowej. Stworzenie odpowiedniej dyrektywy lub rozporządzenia na poziomie europejskim zajęłoby co najmniej 2-3 lata, przypuszcza Godschalk.
Czekając na cyfrowe euro
Godschalk postrzega ostrzeżenia EBC dotyczące zależności w transakcjach płatniczych jako argument przemawiający za ideą cyfrowego euro. Cyfrowe euro jest pieniądzem banku centralnego, podobnie jak gotówka, a zatem jest wolne od ryzyka.
Z drugiej strony, cyfrowe pieniądze na rachunkach bankowych są pieniędzmi banków komercyjnych, tj. pieniędzmi generowanymi przez banki. Teoretycznie jest to mniej bezpieczne, ponieważ jeśli bank upadnie, pieniądze przepadną. W praktyce jednak ubezpieczenie depozytów bankowych chroni klientów przed taką stratą.
EBC forsuje projekt cyfrowego euro od 2021 roku. Komisja Europejska przedłożyła Parlamentowi Europejskiemu wniosek ustawodawczy w czerwcu 2023 roku. Decyzja nie została jeszcze podjęta. Musi ona jednak zapewnić ramy dla warunków, na jakich cyfrowe euro zostanie wprowadzone, na przykład czy wszystkie banki będą zobowiązane do oferowania cyfrowego konta euro i czy sprzedawcy będą musieli je akceptować. Wprowadzenie cyfrowego euro jest zatem również niepewne i w razie wystąpienia wątpliwości zajmie lata.
Jak dotąd ani banki nie są entuzjastycznie nastawione, ponieważ część ich działalności jest im odbierana, ani nie ma przekonujących powodów, dla których konsumenci wybieraliby nowy system, mówi Godschalk.
System płatności Wero wciąż w powijakach
Europejska Inicjatywa Płatnicza (EPI) również chce wprowadzić własny europejski system płatności, aby konkurować z systemami amerykańskimi. Europejscy dostawcy usług płatniczych i banki z kilku krajów połączyli siły w tym celu pod koniec 2020 roku.
Ich nowy system płatności Wero został uruchomiony w lipcu 2024 roku. Niektóre niemieckie banki umożliwiają już płatności mobilne za pomocą Wero. W przeciwieństwie do zwykłych przelewów bankowych, Wero nie wymaga 22-cyfrowego numeru konta odbiorcy (IBAN). Do przesyłania pieniędzy można użyć numeru telefonu komórkowego lub adresu e-mail – podobnie jak w przypadku PayPal.
Tylko, kto zna Wero? W ankiecie zleconej przez portal porównawczy Verivox pod koniec października 2024 r. prawie 90 procent z 1000 ankietowanych osób w Niemczech stwierdziło, że nie wie, czym jest Wero.
A oddzielny europejski system kart kredytowych?
Pozostaje pytanie, dlaczego Europa nie stworzyła własnego systemu kart kredytowych równolegle do systemu amerykańskiego. – W przeszłości było kilka prób ustanowienia europejskiego systemu kart – mówi Godschalk. Jednak w szczególności w Niemczech i Francji nie było dużego zainteresowania inwestowaniem w europejski system kart, ponieważ wolumen transakcji transgranicznych jest stosunkowo niski. Ostatecznie jednak systemy te zostały sprzedane – między innymi amerykańskim firmom.