1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

UE emancypuje się w dziedzinie obrony i bezpieczeństwa

Barbara Cöllen
30 listopada 2016

Unia Europejska chce być bardziej niezależna od USA w dziedzinie obrony i bezpieczeństwa i to nie od chwili zwycięstwa Donalda Trumpa. Komisja Europejska zapowiedziała właśnie „małą rewolucję” w przemyśle zbrojeniowym.

Symbolbild EU Battlegroup
Zdjęcie: Bundeswehr/Vennemann

Komisja Europejska chce swoją propozycją utworzenia Europejskiego Funduszu Obrony inicjować unijne projekty zbrojeniowe. - Aby zapewnić nasze wspólne bezpieczeństwo, musimy razem inwestować w rozwój technologii i zbrojenia o strategicznym znaczeniu – powiedział w środę (30.11.2016) w Brukseli szef KE Jean-Claude Juncker. Jak zaznaczył, Europie potrzebna jest niezależność strategiczna w dziedzinie obronności.

Wspólne badania w sektorze obronnym

Komisja Europejska proponuje, aby państwa członkowskie UE przeznaczały rocznie ok. pięciu mld euro na nowy Europejski Fundusz Obrony. Środki te miałyby być wydawane na przykład na badania w zakresie rozwoju nowoczesnych dronów czy zakupy dużych ilości śmigłowców. Od 2020 roku 500 mln rocznie ma być rezerwowane w budżecie UE na badania i innowacje w zakresie badań technologii obronnych.

Straty na skutek braku współpracy

Komisja Europejska szacuje, że brak współpracy między państwami członkowskimi UE powoduje straty wartości 25 do 100 mld euro rocznie. Jak zaznaczył wiceprzewodniczący KE Jyrki Katainen, komisarz ds. wzrostu i inwestycji, nie chodzi o to, żeby zwiększać nakłady na obronność, lecz lepiej wykorzystać dostępne środki. Takie oszczędności można poczynić składając zbiorowe zamówienia na drony i inne części uzbrojenia, uważa komisarz. W chwili obecnej państwa członkowskie UE inwestują, niezależnie od siebie, w to samo wyposażenie wojskowe.

Realizacja propozycji KE zależy teraz od rządów państw Unii Europejskiej. Ustaleń w tej sprawie Komisja spodziewa się na spotkaniu szefów rządów i państw 15 i 16 grudnia.

W przeszłości często nie dochodziło między państwami UE do ścisłej współpracy w obszarze obrony z powodu ich narodowych interesów. Przykładem może być planowane połączenie dawnego koncernu EADS, obecnego konsorcjum europejskiego Airbus, z brytyjskim gigantem zbrojeniowym BAE Systems (British Aerospace). Nie doszło do tego przede wszystkim na skutek oporu Berlina. Obawiano się wtedy utraty wpływów na EADS.

Nadzieja na lepszą współpracę

Teraz Komisja Europejska ma nadzieję na większą wolę współpracy między państwami członkowskimi UE. Opiera tę nadzieję na wynikach wyborów w Stanach Zjednoczonych. Prezydent elekt Donald Trump wielokrotnie powtarzał w kampanii wyborczej, że Europejczycy powinni sami więcej robić w obszarze obrony i bezpieczeństwa.

Wg oficjalnych danych z ub. roku, USA wydają 600 mld na zbrojenia – trzy razy więcej niż państwa UE razem wzięte. Przeznaczyły one na ten cel tylko 203 mld euro.

Plany Komisji Europejskiej są częścią większego projektu, który przewiduje stworzenie europejskiej unii bezpieczeństwa i obrony. Szefowie państw i rządów UE zasadniczo zgodni są co do tego, że należy dążyć w tym kierunku. Opracowane już przed wyborami w Stanach Zjednoczonych plany przewidują m.in. lepsze dofinansowanie i zmianę struktur zajmujących się planowaniem i zarządzaniem operacji UE.

DPA/Barbara Cöllen

 

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej