Na początku swojego wystąpienia na forum Bundestagu kanclerz Angela Merkel bardzo chwaliła Francję, która sprawuje do końca roku prezydencję w UE, nie tylko za jej zabiegi o ratyfikowanie Traktatu Lizbońskiego w całej Unii, lecz również za mediację między Gruzją a Rosją:

-„Była to próba wytrzymałości dla europejskiej polityki zagranicznej i Europa, moim zdaniem, dobrze zdała tę próbę, a Niemcy bardzo, bardzo ściśle współpracowały w tej spawie z Francją” - stwierdziła pani Merkel.

W tej trudnej fazie Unia Europejska zrozumiała konieczność mówienia jednym głosem – dodała pani kanclerz.

Kryzys gospodarczy

Angela Merkel podkreśliła, że jej rząd zareagował na kryzys „szybko” i „odpowiednio” opracowując narodowy pakiet ratunkowy dla banków i program koniunkturalny dla gospodarki niemieckiej. Obecnie nadeszła kolej na Unię Europejską:

-„Europa wezwała nas do szybkiego działania, uczyniliśmy to jako państwa członkowskie i oczekujemy szybkich zezwoleń z Brukseli dla naszych akcji ratunkowych. Tam też nie można się tak zachowywać, jak gdyby wszystko było w najlepszym porządku!” - stwierdziła.

Angela Merkel wygłosiła następnie mowę obrończą we własnej sprawie: nie zgodzi się ona na razie na żadne obniżki podatków lub na wprowadzenie talonów konsumenckich dla obywateli:

-„ I mimo wagi tej sprawy, Niemcy nie będą uczestniczyły w wyścigu o dotacje lub w wyścigu o miliardy, tylko po to, by wywołać wrażenie, iż coś się w tym zakresie uczyniło. Oświadczam to w imieniu całego rządu federalnego.”

Na początku roku 2009 rząd ponownie rozpatrzy całą sytuację.

Ochrona klimatu kontra miejsca pracy

Pani kanclerz opowiedziała się ponownie za ambitnymi celami ochrony klimatu w Europie, ale tylko pod warunkiem, że nie doprowadzi to do zagrożenia miejsc pracy w Niemczech lub do osłabienia pozycji gospodarki niemieckiej na rynku światowym:

-„Nie możemy dopuścić do tego, by pogorszyły się szanse naszego eksportu i na końcu przyglądać się, jak miejsca pracy w przemyśle chemicznym, stalowym i innym przenoszone są do krajów, gdzie ochrona środowiska nie jest tak zaawansowana jak u nas. Byłoby to czymś paradoksalnym i dlatego jest właśnie niesłuszne” - zauważyła.

Angela Merkel spodziewa się „twardych” i „emocjonujących” rokowań w Brukseli, gdyż również inni przywódcy unijnych państw i rządów będą mieli swoje specjalne życzenia.

Opozycja krytykuje

Wystąpienie szefowej rządu ostro skrytykowała partia Zielonych. Zdaniem jej przedstawiciela, posła Jürgena Trittina, Niemcy utraciły obecnie rolę prekursora w dziedzinie ochrony klimatu. To, co pani Merkel przedłożyła w swoim expose rządowym, nie jest już ochroną klimatu, lecz po prostu „skandalem” i „zamachem” na międzynarodową ochronę klimatu.

Z kolei szef opozycyjnej partii liberalnej FDP Guido Westerwelle ponownie domagał się w swoim wystąpieniu w Bundestagu obniżki podatków w celu złagodzenia następstw kryzysu gospodarczego. Niemcy są ze swoją polityką izolowane w Europie, twierdzi szef największej niemieckiej partii opozycyjnej.

-„Powiedziała Pani, że nie chce wyścigu o miliardy, ale tu nie chodzi o wyścig o miliardy. Chodzi po prostu o rzecz następującą: czy nie byłoby lepiej zainwestować teraz w obniżkę podatków, niż później finansować miliardowymi sumami bezrobocie? I to jest właśnie ta alternatywa, przed którą stoimy” – powiedział Westerwelle apelując do „patriotycznej odpowiedzialności” niemieckiego rządu.