Niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” poinformował o wecie prezydenta Andrzeja Dudy wobec nowelizacji zmieniającej ordynację do Parlamentu Europejskiego na pierwszej stronie piątkowego wydania.  

Redakcja zwraca uwagę na przedstawiony przez prezydenta RP argument, że proponowane regulacje zbyt daleko odbiegają od zasady proporcjonalności. „Ogromna większość obywateli nie miałaby swojej reprezentacji w PE” – przytacza „FAZ” słowa Dudy.

Opozycja podejrzliwa

„FAZ” pisze, że opozycja wyraziła zadowolenie z decyzji Dudy, podejrzewa jednak, że jest ona elementem „ukartowanej gry” między prezydentem a PiS.

W relacji z Warszawy zatytułowanej „Emancypacja wychowanka” korespondent „FAZ” Gerhard Gnauck zaznacza, że polski prezydent jest wybierany w bezpośrednich wyborach i ma większe uprawnienia niż jego niemiecki odpowiednik, co zapewni mu popularność wśród wyborców. Równocześnie Duda jest uzależniony od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w 2015 roku przeforsował nominację „niemal zupełnie nieznanego” młodego polityka.

Emancypacja?

Weto zgłoszone przez Dudę można uznać za krok w kierunku emancypacji od partii (PiS) – pisze Gnauck. Zastrzega, że reelekcja w 2020 roku, jeśli będzie chciał startować ponownie, co nie jest jeszcze jasne, nie będzie możliwa bez „partii macierzystej”, czyli PiS.

W zamieszczonym osobno komentarzu Reinhard Veser pisze, że Duda pokrzyżował plany PiS wyeliminowania z wyborów do PE mniejszych partii. „W Polsce na jesieni 2019 roku wybrany zostanie parlament narodowy, a PiS zamierza najwidoczniej także w tym przypadku przykroić ordynację na swoją korzyść” – stwierdza komentator.„Należy mieć nadzieję, że i tym razem Duda sprzeciwi się partii, z której pochodzi” – pisze Veser zastrzegając, że dotychczasowe działania prezydenta nie dają powodów do nadziei.

Komentator przypomina, że Duda w ubiegłym roku swoim wetem „trochę opóźnił” reformę wymiaru sprawiedliwości, lecz „nie zmienił nic w jej istocie” i  „wyraził zgodę na polityczną kontrolę rządu nad sądownictwem”.

Veser uważa, że przy podejmowaniu przyszłych decyzji Duda będzie kierował się nie zasadami, lecz kalkulacją, jaki wpływ będą one miały na jego szanse w wyborach prezydenckich 2020.  „Bez PiS (Duda) nie ma żadnych szans, lecz sami zwolennicy tej partii nie wystarczą mu do reelekcji” – opisuje dylemat prezydenta komentator „FAZ”.