1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

me Polen in D Presse

25 listopada 2010

Dziś omówienie wywiadu z polskim historykiem Krzysztofem Ruchniewiczem oraz o kondycji Prawa i Sprawiedliwości.

Zdjęcie: AP

Odchodzą...

"Współpracownicy Lecha opuszczają Kaczyńskiego". Pod takim tytułem ukazał się artykuł we Frankfurter Allgemeine Zeitung:

Artykuł zaczyna się od stwierdzenia, że "Jarosław Kaczyński, premier RP w latach 2006-2007, a dzisiaj przywódca narodowokonserwatywnej opozycji, przeżywa w tych dniach rozpad swego klubu - a może nawet więcej niż to", ponieważ najważniejsi spośród 15 posłów, którzy utworzyli nową frakcję (PJN), byli bliskimi współpracownikami jego brata.

Dalej FAZ pisze o żeńskim duecie nowej formacji, również bliskich współpracowniczkach Lecha Kaczyńskiego, Joannie Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiecie Jakubiak, oraz o grupie intelektualistów średniego pokolenia, której Lech Kaczyński zlecił budowę Muzeum Powstania Warszawskiego, a która również dołączyła do tej dwójki. Według oceny FAZ należą do niej "najlepsze głowy polskiej prawicy"; ludzie, którzy jeszcze jako studenci walczyli w podziemiu z komunizmem.

Zobojętnienie?

Kaczyńskiego powstanie nowej formacji jakby nie obchodziło - stwierdza frankfurcka gazeta.

"A jednak ta strata jest poważniejsza, niż się myśli, bo po pierwsze jeszcze nie było takiego przypadku, by grupa dysydentów na tyle się umocniła, by utworzyć własny klub parlamentarny, a po drugie PiS i tak nie ma łatwego życia, o czym świadczą wyniki ostatnich wyborów samorządowych. /.../ "W dużych miastach partia straciła grunt pod nogami", kończy FAZ.

Die Welt: Polscy historycy w radzie naukowej fundacji

"Działać, rozwiązywać problemy", to tytuł zamieszczonego w dzienniku Die Welt wywiadu, w związku z pozyskaniem dwóch polskich historyków - Krzysztofa Ruchniewicza i Piotra Madajczyka - do współpracy z Fundacją "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie".

Z Krzysztofem Ruchniewiczem, dyrektorem Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. W. Brandta we Wrocławiu, rozmawiał polski korespondent Die Welt Gerhard Gnauck.

Szansa

Na pytanie, dlaczego obaj historycy zdecydowali się podjąć współpracę z krytykowaną nie tylko w Polsce, lecz również w Niemczech fundacją, Ruchniewicz odpowiedział, że widzi w niej szansę rozwiązania jednego z najbardziej złożonych problemów, dzielących Niemców i Polaków. Dodał, że opinia polityków w tej sprawie mniej go interesuje.

Ruchniewicz przyjął z zadowoleniem stwierdzenie sekretarza stanu i historyka Władysława Bartoszewskiego, że obaj historycy przystępują do współpracy z fundacją jako osoby prywatne. Powiedział, że go to cieszy, ponieważ do rady naukowej muzeum wysiedleń wchodzą jako polscy naukowcy, bez niczyjego polecenia. Gwoli wyjaśnienia zaznaczył, że są w radzie naukowej, a nie w radzie fundacji, która jest gremium politycznym.

Ruchniewicz wyraził zadowolenie, że w radzie reprezentowani są historycy o zróżnicowanych poglądach: "Nawet jeśli dojdzie do sporów, będą to spory między znawcami przedmiotu".

Obawa przed relatywizacją cierpień

Mimo że wielu niemieckich uczestników debaty było przekonanych, iż europeizacja; zestawienie różnych przesiedleń czy wypędzeń, zostanie przez sąsiadów odebrana jako wyjście naprzeciw - okazało się, że Polacy akurat z tym mają problem. Dlaczego?, pyta Die Welt.

Zdaniem Ruchniewicza Polacy obawiają się, że cierpienia narodu polskiego zostałyby pod ciężarem europejskich przykładów zrelatywizowane. Niezależnie od tego uważa, że koncepcja Manfreda Kittla i alternatywna, historyka z Monachium Martina Schulze, są dobrymi punktami odniesienia.

Młode pokolenia a wypędzenia po 1945 roku

Na pytanie, co przeciętny Polak po maturze wie na temat wypędzeń Niemców po 1945 roku, Ruchniewicz odrzekł, że jego centrum prowadzi badania na ten temat, które jeszcze nie zostały zakończone. O tej tematyce, zawartej w podręcznikach, powiedział, że w niektórych przymusowa emigracja w następstwie II wojny światowej jest bardziej szczegółowo omawiana, w innych mniej. Dodał, że w najbliższych dniach przedstawione zostaną zalecenia, które mają znaleźć swe odbicie w niemiecko-polskim podręczniku historii.

Die Welt, Frankfurter Allgemeine Zeitung / Iwona Metzner

red. odp.: Magdalena Szaniawska-Schwabe / ma