1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

FAZ: Marine Le Pen i jej „Europa ojczyzn”

6 kwietnia 2022

Główna rywalka Emmanuela Macrona w wyborach prezydenckich we Francji nie chce już wychodzić z Unii Europejskiej, ale jej antyeuropejski kurs nie uległ zmianie – czytamy w „FAZ”.

Frankreich I Parteitag des Rassemblement National (RN) in Perpignan I Marine Le Pen
Marine Le Pen na zjeździe partyjnym w Perpignan w lipcu 2021Zdjęcie: Batard Patrick/ABACA/picture alliance

„Drugi raz z kolei Francję czekają wybory decydujące o losie kraju. Sondaże pokazują, że kandydaci rządzącej niegdyś Partii Socjalistycznej czy Republikanów są za słabi, aby wejść do drugiej tury. Czasy, kiedy w uporządkowany sposób władzę przejmowała prawicowa albo lewicowa większość to już przeszłość. Jeśli wierzyć ośrodkom badania opinii o zwycięstwo znowu powalczą Emmanuel Macron i Marine Le Pen” - czytamy w środę (06.04.22) w niemieckim dzienniku „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

Gazeta zauważa, że ubiegający się o reelekcję prezydent Macron nie zdecydował się na poważniejsze zmiany swojego programu dotyczącego polityki europejskiej. Co innego Le Pen, która poddała go gruntownej rewizji. „Nie dąży już do Frexitu (wyjścia Francji z UE), inaczej niż pięć lat temu nie planuje też referendum w sprawie wycofania euro. Mimo tego nie sposób nie słyszeć u niej wrogich Europie tonów. Dotyczy to zwłaszcza relacji francusko-niemieckich” - ocenia paryska korespondentka FAZ.

Jak czytamy, Le Pen chce skończyć ze współpracą z Niemcami w obszarze wojskowości. Konkretnie chodzi o wycofanie Francji z niemiecko-francusko-hiszpańskiego projektu rozwoju nowego systemu bojowego w lotnictwie wojskowym (FCAS), czy wspólnego projektu budowy nowych czołgów. Le Pen pisze w swoim programie, że taka kooperacja stoi w sprzeczności z jej wizją suwerennej obronności. Kandydatka na prezydenta zapowiada też, że wycofa francuskie poparcie dla pomysłu przydzielenie Niemcom stałego miejsca w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

Odwrót od NATO

Niemiecka gazeta zauważa, że zwycięstwo Le Pen może oznaczać opuszczenie przez Francję zintegrowanych struktur wojskowych NATO, do których po dziesięcioleciach ponownie wprowadził Francję w 2009 roku Nicolas Sarkozy. Odtąd Paryż znowu ma swoich oficerów w strukturach dowódczych i bierze udział w podejmowaniu niemal wszystkich decyzji. „Le Pen chce się z tej integracji wycofać. Francuskich żołnierzy nie można by wówczas wysyłać pod dowództwem NATO do zabezpieczania wschodniej flanki (…) Byłby to koniec wspólnych europejskich wysiłków obronnych” - czytamy.

Viktor Orban i Marine Le Pen podczas szczytu w Warszawie w grudniu 2021Zdjęcie: Wojtek Radwanski/AFP

FAZ zawraca uwagę, że mimo rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie Le Pen nadal opowiada się za sojuszem z Rosją, w ramach którego ma być rozwijana współpraca w walce z terroryzmem i to „bez obaw o amerykańskie sankcje”. Kandydatka na prezydenta idzie też na konfrontację z UE w sprawie polityki migracyjnej. Chce też przywrócenia regularnych kontroli na granicach.

Polska wzorem

Jak czytamy, w przypadku wyborczego zwycięstwa Le Pen chce zmienić francuską konstytucję i wpisać do niej, że umowy międzynarodowe nie mogą stać ponad ustawą zasadniczą. Le Pen przypomina o wyroku niemieckiego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, który podważył pozycję Trybunału Sprawiedliwości UE oraz o wyroku polskiego Trybunału Konstytucyjnego o wyższości krajowejk konstytucji nad prawem unijnym.

„Le Pen chce iść ramię w ramię z premierami Polski i Węgier Morawieckim i Orbanem. Jest zdania, że uda jej się zwrócić Unię Europejską do jej korzeni, do Europy ojczyzn”- czytamy.

Francja. Porwane dzieci z Reunion

03:41

This browser does not support the video element.

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej