1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

„FAZ”: Niezdrowy pacyfizm Niemców

Monika Stefanek opracowanie
24 lutego 2025

Cel Polski brzmi: ‘Nigdy więcej’ nie musieć żyć pod władzą okupanta. Kraj ten wie, co ma do stracenia – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

Demonstranci z antywojennymi plakatami
Demonstracja pacyfistyczna w Berlinie, październik 2024Zdjęcie: Sebastian Gollnow/dpa/picture alliance

W trzecią rocznicę pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę gazeta „Frankfurter Allgemeine Zeitung” zajmuje się podejściem Niemców do pacyfizmu i jego postrzegania przez Polskę. Dziennik przytacza słowa polsko-niemieckiego pisarza Artura Beckera wypowiedziane niedawno dla „Rzeczpospolitej”. „Niemcy strasznie boją się każdej wojny” – mówi Becker. W jego oczach to powód, dla którego kraj ten jest często powolny w podejmowaniu decyzji. Becker twierdzi, że niemieckie doświadczenia historyczne doprowadziły do „czasem niezdrowego pacyfizmu”.

Nieufność wobec Niemiec

Jak komentuje autor artykułu Stefan Locke, takie zachowanie trudno zrozumieć Polakom. „Jako bezpośredni sąsiad Ukrainy, obawiają się postępowania Putina. Wyznaczony cel brzmi: ‘Nigdy więcej' nie musieć żyć pod władzą okupanta” – czytamy. Dziennik przyznaje, że Polacy zdają sobie sprawę z tego, że Niemcy są krajem przekazującym największe finansowe wsparcie dla Ukrainy, zaraz po USA. Jednocześnie zdziwienie powoduje fakt, że według rzekomych sondaży nawet połowa Niemców może żywić sympatię wobec Rosji Putina. „Nagłówki takie jak ‘Scholz stoi na drodze nowego niemieckiego pakietu pomocowego' są komentowane równie krytycznie jak pojawienie się proputinowskich partii AfD i BSW”  - zauważa „FAZ”. Dodaje, że Polska nie może pozwolić sobie na wahania i długie debaty w tym zakresie, ponieważ większość Polaków obawia się, że jeśli Putin odniesie sukces w Ukrainie, Polska może być następna. 

„Pogląd wielu Polaków na Niemcy zawsze charakteryzowała mieszanka nieufności i ostrożnego podziwu” – pisze „FAZ”. Nieufność ma historyczne względy, gazeta wymienia tu czas pod zaborem pruskim oraz okupację podczas drugiej wojny światowej. „Poczucie winy, z perspektywy wielu Polaków, Niemcy odczuwają jednak przede wszystkim tylko wobec Rosji. Zbrodnie popełnione przez ich przodków w Polsce od pierwszego do ostatniego dnia wojny są zwykle pomijane, jeśli w ogóle są ich świadomi” – czytamy. Zdaniem dziennika tłumaczy to popularność wezwań o wypłatę zadośćuczynienia za wojenne straty.

Ostrożny podziw

Natomiast „ostrożny podziw” Polaków wobec Niemców wynika z sukcesu gospodarczego Niemiec, który wielu Polaków zna z własnego doświadczenia, mieszkając tu lub dojeżdżając do pracy. „Są świadomi bogactwa tego kraju, ale skończyły się czasy, kiedy (Polacy) tylko aspirowali do tego, by żyć jak Niemcy” – pisze „FAZ”. Stało się to za sprawą rosnącej świadomości w Polsce, że w Niemczech nie wszystko działa już tak sprawnie jak kiedyś.

Widmo stagnacji w Niemczech? Sygnały z wielu branż

02:35

This browser does not support the video element.

Tymczasem w Berlinie – jak zauważa „FAZ” – nadal dominuje przekonanie, że Polska najpierw musi nadrobić zaległości. Dziennik pisze, że Polska dawno już wyznaczyła sobie własne cele i nie chce być tylko częścią UE, ale także nadawać ton – jak podkreślał Donald Tusk podczas inauguracji polskiej prezydencji w UE.  

„Na ten fundament Polska ciężko pracowała od 1989 roku. Przez lata kraj odnotowywał najwyższy wzrost gospodarczy w UE, a w 2025 r. będzie miał również najwyższe wydatki wśród krajów UE i NATO na obronność na poziomie 4,7 proc. PKB. Ponieważ Polska wie, co ma do stracenia” – konkluduje dziennik.

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>