1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

FAZ: Tajemniczy anioł z Görlitz

Monika Margraf (opr.)8 kwietnia 2016

Niebywała historia w mieście-bliźniaku polskiego Zgorzelca właśnie dobiega końca. Przez 21 lat nieznany darczyńca podarował miastu ponad 10 mln euro.

Görlitz Denkmalgeschütze Gebäude aus der Gründerzeit
Pieniądze nieznanego darczyńcy miasto przeznaczało m. in. na remont zabytkówZdjęcie: imago/Rainer Weisflog

„Anioły są płochliwe. A zwłaszcza anioł, który od 21 lat szybował nad Görlitz" - zauważa „Frankfurter Allgemeine Zeitung". Tajemniczy „anioł" od 1995 roku, zawsze w pierwszym kwartale, przelewał na konto miasta pół miliona euro (przed wprowadzeniem euro – milion marek). Zamożny przedsiębiorca czy bogaty dziedzic? Mieszkańcy spekulowali, kim jest darczyńca, a władze miasta milczały, by go nie spłoszyć.

W tym roku przelew był mniejszy – 340 tys. euro zamiast wcześniejszych 511,5 tysiąca. A prawnik pośredniczący w kontaktach między miastem a jego „aniołem" poinformował burmistrza, że więcej przelewów już nie będzie.

Miasto jest rozczarowane? Dla 56-tysięcznego Görlitz pół miliona euro rocznie było dużym wsparciem. – Dla wszystkich z nas było jasne, że te prezenty kiedyś się skończą. Mieszkańcy są dumni, że tak długo mogli korzystać w tej pomocy – mówi burmistrz Siegfried Deinege, cytowany przez FAZ.

Jak dodaje, w mieście myślą też nad jakimś upamiętnieniem tej niezwykłej pomocy – o pomniku albo wystawie, ale tak, by nie urazić darczyńcy, który ewidentnie nie chce rozgłosu. Nigdy nawet nie zażądał kwitów potwierdzających, na co wydano jego pieniądze.

Anioł rozsławił miasto

A w sprawie wydatków stawiał jeden warunek: jego pieniądze miały iść na remonty i ulepszanie infrastruktury miasta, a nie na spłatę długów. W ciągu ćwierćwiecza opieki „anioła" nad miastem dzięki jego wsparciu odrestaurowano kamienice, dbano o groby i realizowano wnioski mieszkańców ws. rewitalizacji. Do końca 2015 miasto wsparło 1572 takich wniosków kwotą 10,7 mln euro.

"Darowizna dodatkowo rozsławiła na całe Niemcy Görlitz, znane z tego, że jest najbardziej wysuniętym na wschód miastem niemieckim i łączy je ze Zgorzelcem kładka dla pieszych nad Nysą. I przyciągnęła wielu inwestorów. Rodziny przyjeżdżały tu i kupowały domy, które potem odnawiały, także dzięki subwencjom. A te najpewniej nie będą już tak wysokie. Burmistrz jest jednak optymistą: – Życie toczy się dalej" – kończy „FAZ".

opr. Monika Margraf