1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Fiasko negocjacji ws. ograniczenia plastiku

Monika Stefanek opracowanie
2 grudnia 2024

Podczas negocjacji w Korei Południowej nie osiągnięto porozumienia w sprawie ograniczenia globalnego zanieczyszczenia plastikiem.

Negocjacje w Pusan
"Mniej plastiku, więcej życia" to jedno z haseł spotkania w Pusan. Negocjacje nie przyniosły jednak przełomu.Zdjęcie: Ahn Young-joon/AP/dpa/picture alliance

Na konferencji w mieście Pusan w Korei Południowej za ograniczeniem produkcji plastiku opowiedziało się ponad 100 krajów. Przeciwko było kilka krajów o dużej produkcji ropy naftowej. Gdyby porozumienie zostało osiągnięte, byłoby to jedno z najważniejszych osiągnięć środowiskowych od czasu paryskiego porozumienia klimatycznego z 2015 roku.

Każdego roku na całym świecie produkuje się około 400 milionów ton plastiku, z czego większość to produkty jednorazowego użytku i opakowania. Według Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), tylko jedna dziesiąta tych odpadów jest obecnie poddawana recyklingowi. Oczekuje się, że produkcja plastiku potroi się do 2050 roku. Mikrodrobiny plastiku występują obecnie w powietrzu, świeżych produktach, a nawet ludzkim mleku matek.

Odroczone decyzje

Szczyt w Pusan miał zaowocować prawnie wiążącym globalnym traktatem. Kraje nie były jednak w stanie się porozumieć. Zgodziły się jedynie na odroczenie ważnych decyzji i wznowienie rozmów w późniejszym terminie. Najbardziej kontrowersyjne kwestie obejmowały ograniczenie produkcji plastiku i używania niebezpiecznych chemikaliów oraz finansowanie pomocy dla krajów rozwijających się. Oficjalnie spotkanie w Pusanie nie zostało zamknięte, ale przełożone. Ma być kontynuowane w 2025 roku.

Niemiecka minister środowiska Steffi Lemke (Zieloni) oświadczyła, że blokada przez niektóre kraje uniemożliwiła zawarcie globalnego porozumienia. „Coraz większe ilości plastiku gromadzą się w środowisku. Plastik zanieczyszcza nasze oceany i wodę pitną, zagraża ludzkiemu zdrowiu i życiu zwierząt, a także pogłębia kryzys klimatyczny” - powiedziała Lemke. Jej zdaniem w Pusanie stało się wreszcie jasne, że zdecydowana większość państw chce porozumienia, które funkcjonuje. Dlatego blokada krajów produkujących ropę naftową musi zostać przełamana.

Globalny cel

Niepowodzenie negocjacji nastąpiło zaledwie kilka dni po niezwykle krytykowanej światowej konferencji klimatycznej COP29 w Azerbejdżanie. Wyznaczono tam nowy globalny cel, zgodnie z którym rocznie na finansowanie skutków działań przeciwko zmianom klimatu rocznie będzie się mobilizować 300  mld dolarów. na mobilizację 300 miliardów dolarów rocznie na finansowanie klimatu. Porozumienie to mocno skrytykowały niewielkie państwa wyspiarskie i wiele krajów rozwijających się, w których opinii jest to zdecydowania zbyt mało.

(RTR/stef)