1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Robert Lewandowski chce zdobyć z BVB jeszcze jeden tytuł

Aleksandra Jarecka15 maja 2014

Po 4 latach gry w Borussii Dortmund polski piłkarz rozstając się z wicemistrzem Niemiec chce zdobyć z nim jeszcze jeden tytuł.

Robert Lewandowski Torschützenkönig 2014
Robert Lewandowski został królem strzelcówZdjęcie: picture-alliance/dpa

Fakt, że przeciwnikiem w finale Pucharu Niemiec w sobotnim meczu (17.05) w Berlinie jest Bayern Monachium zdaje się nie odgrywać dla Roberta Lewandowskiego żadnej roli. - W pierwszym rzędzie jestem sportowcem i w takim momencie nie interesuje mnie mój nowy pracodawca - powiedział w wywiadzie dla tygodnika „Sport Bild” król strzelców Bundesligii, który od nowego sezonu grać będzie w barwach Bayernu. Lewandowski zapowiedział, że Borussia da z siebie wszystko w finałowym pojedynku. Sam Lewandowski marząc o wygranej chciałby kibicom dortmundzkiego klubu i swojej drużynie zgotować w ten sposób niezapomniane pożegnanie. – Mamy wiele do wygrania. Zimą wydawało się, że możemy być w lidze najwyżej drudzy. Teraz, kiedy trochę zawalczyliśmy, mamy szansę na wygranie w pucharze Niemiec drugiego tytułu – tłumaczy polski reprezentant dodając, że chciałby by „ukoronowaniem pożegnania z klubem był właśnie ten puchar w ręku”.

Dotrzymał słowa

Robert Lewandowski podkreślił, że jest bezgranicznie wdzięczny fanom Borussii za wyjątkowo piękne pożegnanie. Dodał też, że sam dotrzymał słowa zapowiadając, że zrobi dla klubu wszystko, co też uczynił. – To wspaniałe doświadczenie, że kibice to wyczuli. Jestem dumny z tego, że moje pożegnanie z BVB odbyło się na końcu bez problemów - zaznaczył piłkarz.

Pożegnanie Roberta LewandowskiegoZdjęcie: picture alliance/Sport Moments/Paschertz

Piłkarska klasyka

Finał Pucharu Niemiec w 2012 r., finał Ligii Mistrzów rok później i tegoroczny finał Pucharu Niemiec w nadchodzącą sobotę (17.05) w Berlinie – pojedynki Bayernu Monachium z Borussią Dortmund zaliczane są stopniowo do niemieckiej klasyki piłkarskiej. BVB zamierza wiodącemu w tej branży zespołowi z Monachium stawić w walce o hegemonię w niemieckim futbolu zaciekły opór. - Bayern nie uwolni się od nas - zapowiedział prezes BVB Hans-Joachim Watzke w wywiadzie dla agencji dpa. Spotkanie obu zespołów trzeci raz z rzędu w finałowym meczu jest jego zdaniem sygnałem na przyszłość i oznacza, że rywalizacja, w której prym wiedzie Bayern, nadal się utrzyma i bawarski klub nie pozbędzie się Borussii.

Pokora nie jest sposobem na sukces

Hans Joachim Watzke jest przekonany o skuteczności strzeleckiej PolakaZdjęcie: picture-alliance/Camera4

Prezes Watzke jest też przekonany, że pozostałe drużyny Bundesligi podchodzą do meczów z Bayernem ze zbyt dużą pokorą. Inaczej jest w przypadku BVB, twierdzi szef Borussii. – Nie możemy już przed rozpoczęciem meczu powtarzać sobie, że i tak nie mamy szans. Taka postawa nie prowadzi do sukcesu. Za każdym razem chcemy pokonać Bayern Monachium i dzięki temu Borussia zdobyła taką sympatię opinii publicznej.

Joachim Watzke pokłada wielkie nadzieje w ostatnim występie Roberta Lewandowskiego w barwach BVB. Nie obawia się, że piłkarz ulegnie presji z tytułu pojedynku ze swoim przyszłym klubem. – Ze wszystkich piłkarzy świata właśnie Robert podejdzie do tego ze spokojem. BVB jest nadal jego drużyną i właśnie z nią chce zdobyć puchar. O wiele lepiej będzie dla jego entree w Bayernie, jeśli z tego pojedynku wyjdzie jako zwycięzca – podsumował prezes Borussii.

dpa/ Alexandra Jarecka

red.odp.: Elżbieta Stasik