1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Finansowe centrum Frankfurtu nad Menem w rękach Blockupy

Elżbieta Stasik31 maja 2013

Tysiące demonstrantów protestuje od rana (31.05) przed EBC we Frankfurcie nad Menem. Mottem tegorocznych akcji jest „Opór w sercu europejskiego reżimu kryzysowego”..

FRANKFURT AM MAIN, GERMANY - MAY 31: Riot police suffle with Blockupy demonstrators next to the headquarters of the European Central Bank (ECB) on May 31, 2013 in Frankfurt am Main, Germany. Several thousand protesters are taking part in Blockupy protests today and tomorrow in Frankfurt in order to demonstrate aginst ECB debt policy, food prices speculation by Deutsche Bank and the labor practices inherent in the discount clothing industry. (Photo by Sean Gallup/Getty Images)
Zdjęcie: Getty Images

Policja w pełnym rynsztunku, psy, krążące nad centrum Frankfurtu helikoptery. Od wczesnego rana trwa we Frankfurcie n. Menem akcja protestacyjna ruchu Blockupy. Demonstranci zebrali się przed Europejskim Bankiem Centralnym (EBC). Organizatorzy protestów mówią o 3 tys. uczestników, policja o 2,5 tysiącach.

Tegoroczna akcja protestacyjna koncentruje się na EBCZdjęcie: Getty Images

„Blokada się powiodła. Funkcjonowanie banku zostało z sukcesem zakłócone”, powiedziała rzeczniczka ruchu Blockupy Ani Diesselmann. Policja to dementuje. Pracownicy banku bez większych przeszkód mogli dotrzeć do swoich miejsc pracy. Pominąwszy rzucanie kamieniami przez pojedynczych demonstrantów, pierwsze godziny protestów minęły w miarę spokojnie, ocenia rzecznik policji.

15 lat EBC

Mottem tegorocznej akcji jest „Opór w sercu europejskiego reżimu kryzysowego”. Demonstranci protestują przeciw europejskiej polityce oszczędnościowej, spekulowaniu cenami żywności i drastycznym podwyżkom czynszów.

Rzecznik policji: Jest w miarę spokojnieZdjęcie: Reuters

Protesty koncentrują się jednak w tym roku na EBC, który 1 czerwca obchodzi 15 rocznicę istnienia. Demonstranci zapowiedzieli też blokadę Deutsche Bank, akcje protestacyjne na głównej handlowej ulicy Frankfurtu i na frankfurckim lotnisku. W sobotę na wielkiej demonstracji spodziewanych jest blisko 20 tys. osób.

W ubiegłym roku akcje Blockupy na kilka dni sparaliżowały Frankfurt. W centrum miasta handlowcy profilaktycznie zabijali deskami witryny sklepów. Protesty minęły jednak bez większych zamieszek, tylko sporadycznie dochodziło do starć z policją.

Tegoroczne akcje protestacyjne poprzedziły przede wszystkim konflikty prawne. W dwóch przypadkach Blockupy wyszło z nich zwycięsko. Zgodnie z podjętą w czwartek wieczorem (30.05) decyzją heskiego sądu administracyjnego w Kassel, Blockupy ma prawo do zorganizowania demonstracji i na terenie terminalu lotniska, i przed gmachem EBC. Ograniczona jest tylko liczba demonstrantów na lotnisku – nie może ona przekroczyć 200 osób.

Blokować i okupować

Ruch Blockupy (z ang. blokować i okupować) zrzesza liczne grupy lewicowe. Protesty we Frankfurcie, finansowej stolicy Niemiec wspiera około 40 organizacji. Wśród nich partia Lewica, obywatelska globalna inicjatywa Attac i związek zawodowy sektora usług Verdi.

(Reuters, epd) / Elżbieta Stasik

red. odp.: Iwona D. Metzner

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej