1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Francja-Holandia: Pojedynek dinozaurów

Aleksandra Jarecka13 czerwca 2008

Mecz Francji z Holandią w piątek wieczorem można potraktować jako spotkanie dwóch piłkarskich dinozaurów. Jego wynik jest oczekiwany z napięciem.

Edwin van der Sar cieszy się ze zwycięstwa nad Włochami
Edwin van der Sar cieszy się ze zwycięstwa nad WłochamiZdjęcie: Reuters/ Michael Kooren

Holenderski bramkarz Edwin van der Sar i Francuz Lilian Thuram grają w swoich reprezentacjach od połowy lat dziewięćdziesiątych. Dla obu jest to czwarta obecność na Mistrzostwach Europy. 36-letni Francuz Thuram zagra dzisiaj w 16 meczu europejskich mistrzostw i pobije tym samym rekord. Charyzmatyczny Lilian Thuram mimo swego wieku jest wiodącym graczem we francuskim zespole.

- Lilian prowadzi drużynę od wielu lat. szczególnie ważny jest dla młodych zawodników, którzy pierwszy raz grają na mistrzostwach. Również dla mnie on i Thuram obaj mają wielkie doświadczenie, z którego możemy skorzystać - zapewnia zawodnik Bayerna Monachium Willy Sagnol.

Podobne doświadczenia ma holenderski bramkarz Edwin van der Sar, który odgrywa w reprezentacji wyjątkową rolę.

- Jako kapitan, który zagrał już w niejednym turnieju, staram się pomóc moim młodszym kolegom, którzy mają mniej doświadczenia i pierwszy raz występują na mistrzostwach. Jednak aktualnie nie ma takich w drużynie - mówi Holender.

Jednak nikt z kolegów nie może się mierzyć z dorobkiem bramkarza, na koncie którego oprócz mistrzostw są jeszcze tytuły z Ligii Mistrzów - z Ajaxem Amsterdam i świeżo, sprzed kilku tygodni z Manchester United.

Walka o każdą piłkę - mecz Francja - RumuniaZdjęcie: AP

Zbiór tytułów francuskiego obrońcy Lilian Thurama jest jeszcze bogatszy. Najważniejszymi były: tytuł mistrza świata z 1998 roku oraz mistrza Europy z roku 2000. W drużynie narodowej uznawany jest za absolutnego szefa, o czym wcale nie chce słyszeć.

- W żadnym zespole nie ma szefa. Zawodnicy są po to, by służyć swoimi umiejętnościami piłkarskimi drużynie i podnieść tym samym poziom jej gry - podkreśla Lilian Thuram.

Jego zdaniem we francuskiej drużynie nie trzeba wiele poprawiać - wystarczy tylko zwiększyć skuteczność w strzelaniu bramek. Jak będzie to wyglądać w praktyce okaże się w piątek wieczorem.