Francja, Włochy, Niemcy. Czyje dzieci są najgrzeczniejsze?
4 lipca 2019
Podróżniczy portal Weg.de zapytał przedstawicieli różnych nacji, co myślą o wakacjach z dziećmi i jak oceniają zachowanie dzieci z różnych krajów.
Reklama
Dla jednych wakacyjne podróże z dziećmi to czysty stres i zero odpoczynku. Inni natomiast świetnie się czują na takich wakacjach. Reprezentatywne badania podróżniczego portalu Weg.de w kilku europejskich krajach udowadniają, że ponad połowa ankietowanych uważa wakacje z dziećmi za wspaniałe.
10 tys. osób z Niemiec, Francji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Włoch zostało przepytanych przez instytut badania opinii publicznej, co myślą o wakacyjnych wyjazdach z dziećmi.
Prawie połowa ankietowanych podała, że byli już na wakacjach z dzieckiem do 12. roku życia i 52 proc. stwierdziło przy tym, że wakacje z dziećmi sprawiają im wielką przyjemność. 39 proc. zgadzało się z twierdzeniem, że urlop taki sprawia dzieciom więcej radości niż im samym. Tylko 24 proc. podało, że wakacje z dziećmi są tak samo relaksujące jak wakacje bez dzieci. 23 proc. uważa, że wyjazd z dziećmi jest bardzo wyczerpujący.
Tylko dla dorosłych
Od niedawna w Niemczech na forach podróżniczych i rodzicielskich toczy się dyskusja, czy powinny być hotele, restauracje lub kawiarnie, do których małe dzieci nie miałyby wstępu. Zdania są podzielone, dyskusja trwa.
Z ankiety niemieckiego portalu wynika, że 28 proc. Niemców stara się wybrać hotel, który jest przyjazny rodzinom. Jedna czwarta Niemców wyjeżdżających z dziećmi rezerwuje najchętniej dom letniskowy albo apartament, a tylko jedna piąta preferuje hotele lub ośrodki oferujące rozrywki dla dzieci.
We Włoszech 30 proc. rodzin wyjeżdżających z dziećmi zwraca szczególną uwagę na to, by dzieci były czymś zajęte. 10 proc. Francuzów z dziećmi najchętniej jedzie na kemping. Wśród Niemców ten odsetek wynosi tylko 2 proc.
Ponad jedna trzecia bezdzietnych Niemców podała, że czasami w samolocie czy restauracji przeszkadzają im dzieci. Równie duży jest jednak odsetek bezdzietnych osób, które podają, że dzieci im zupełnie nie przeszkadzają (36 proc.) 22 proc. decyduje się na pobyty w hotelach, gdzie dzieci nie mają wstępu.
Dziecięcy hałas irytuje najbardziej osoby powyżej 55. roku życia, a najczęściej hotele tylko dla dorosłych wybierają osoby w wieku 24-34 lata.
Wśród zachodnich Europejczyków na takie rozwiązanie najczęściej decydują się Brytyjczycy - 27 proc. Wśród Francuzów hotele bez towarzystwa dzieci preferuje 13 proc. Sondaż potwierdza obiegową opinię o szczególnie kochających dzieci Włochach, którzy podali, że dzieci w ogóle im nie przeszkadzają i nie starają się unikać ich towarzystwa na wakacjach.
Które dzieci są najlepiej wychowane?
Analiza pokazuje, że niemieckie dzieci uważane są za najgrzeczniejsze. Przedstawiciele wszystkich innych nacji chwalili niemieckie dzieci za przykładne zachowanie. 57 proc. ankietowanych podało, że dzieci z Niemiec zachowują się na wakacjach bardzo dobrze albo dobrze. O włoskich dzieciach tego zdania jest tylko 45 proc. Potwierdzają to także sami Włosi uważający, że ich dzieci są niegrzeczne. 68 proc. ankietowanych Włochów twierdzi, że niemieckie dzieci zachowują się dobrze albo bardzo dobrze.
Z zachowania swoich pociech nie są natomiast zadowoleni sami Niemcy, bo tylko 8 proc. dało swoim dzieciom ocenę bardzo dobrą. Niemcy uważają, że przede wszystkim francuskie dzieci mają dobre maniery. Szczególnie negatywną opinię o swoich dzieciach mają Brytyjczycy: 13 proc. twierdzi, że ich dzieci są źle wychowane. Najgorzej oceniają swoje dzieci sami Włosi. W porównaniu zamykali ten ranking.
W tych miejscach Niemcy spędzają chętnie lato
We wszystkich 16 niemieckich krajach związkowych trwają lub zaczynają się wakacje szkolne. Dzieci mają wolne, rodzice pracują na wolniejszych obrotach. W tych 10 miejscach Niemcy spędzają chętnie latem wolny czas.
Zdjęcie: picture alliance/dpa/H. Christian Dittrich
Na własnym kawałku zieleni
Niejeden mieszczuch cieszy się własną oazą zieleni – ogródkiem działkowym. Właściwie przez cały rok jest w nim coś do roboty, ale latem przede wszystkim ogrodnicy hobbyści cieszą się słońcem, grillują i relaksują. Na blisko milionie działek w Niemczech obowiązują ścisłe reguły: część ziemi musi być uprawiana, w domku działkowym w żadnym wypadku nie wolno mieszkać na stałe.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/P. Pleul
W lodziarni
W Niemczech jest ponad 5 tys. lodziarni, głównie włoskich. Latem stoliki są na zewnątrz, po lody ustawia się kolejka. Ulubionymi gatunkami są lody waniliowe, stracciatella i lody o smaku orzechów laskowych. Dzieci uwielbiają lodowe spaghetti: lody waniliowe przeciska się przez praskę formując z nich makaron, polewa się je sosem np. truskawkowym i posypuje startą, białą czekoladą – gotowe.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/I. Fassbender
Na basenie
Dzieci hałasują, w powietrzu unosi się zapach frytek i kremu do opalania, między rozłożonymi ręcznikami nastolatki grają w piłkę: lato na basenie. Utrzymywanych przez miasta i gminy pływalni i basenów jest w Niemczech około 7 tys., połowa z nich, to odkryte baseny, czynne oczywiście tylko latem.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/D. Karmann
Nad jeziorem
„Pakuj kąpielówki…“ – tak zaczyna się stary niemiecki szlagier. Jeziora są popularną alternatywą basenów a jest ich w Niemczech bez liku. Na przykład Chiemsee, zwane bawarskim morzem: bardzo czyste, z pięknymi plażami i mnóstwem możliwości uprawiana sportów wodnych. Nawet w upalne dni nad Chiemsee nie bywa zbyt pełno: jezioro jest trzecim co do wielkości w Niemczech.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa
Na festiwalu muzycznym
Lato jest w Niemczech czasem festiwali. Od rapu po reggae – niemal w każdy weekend gdzieś odbywa się jakiś festiwal. Zdjęcie jest migawką z festiwalu Splash na terenie dawnej kopalni węgla brunatnego pod Dessau. Inne muzyczne letnie wydarzenia, to Wacken Open Air, jeden z największych na świecie festiwali muzyki metalowej i Hurricane z mieszanką rocka, popu i muzyki elektronicznej.
Zdjęcie: DW/A. S. Brändlin
W Berlinie
W 2016 r. Berlin odwiedziło 12,7 mln turystów. Jakieś 40 procent z nich, to turyści zagraniczni, co znaczy, że także Niemcy chętnie zaglądają do stolicy. Berlin pełen jest zwłaszcza latem, kiedy miasto można zwiedzać piechotą, rowerem, rikszą albo na pokładzie jednego z licznych, turystycznych piętrusów.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/B.V. Jutrczenka
W ogródku piwnym
Król Bawarii Maximilian I. pozwolił w 1812 roku piwowarom, żeby sprzedawali piwo tam, gdzie je warzą. Gospoda Augustiner-Keller szczyci się najstarszym ogródkiem piwnym w Monachium – został otwarty natychmiast po królewskim rozporządzeniu, w 1812 r. Dzisiaj ogródki piwne są w całych Niemczech. Ten na zdjęciu, to Hirschgarten w Monachium, największy w Niemczech mieści 8 tys. gości.
Zdjęcie: picture-alliance/dpa
Na rowerze
Niemcy można też odkrywać z rowerowego siodełka. Sieć ścieżek rowerowych jest znakomicie rozbudowana, wiele z nich prowadzi urokliwymi trasami przez lasy i wokół jezior. Istnieje nawet autostrada rowerowa: "Radschnellweg Ruhr". Wolniej można pedałować na przykład tym, widocznym na zdjęciu szlakiem rowerowym "Ahr-Radweg", przez winnice regionu, wzdłuż rzeki Ahr.
Zdjęcie: Foto: Ahrtal-Tourismus Bad Neuenahr-Ahrweiler e.V.
W kinie
W szczególnie upalne dni można się ochłodzić w klimatyzowanym kinie. Latem sale się wypełniają, kiedy pokazywane są najnowsze hollywoodzkie obrazy. W 2016 były to "Tarzan: Legenda", " Dzień Niepodległości: Odrodzenie" i " Ghostbusters: Pogromcy duchów". W 2016 roku odwiedziło kina w Niemczech 121 mln osób, rok wcześniej – 139 mln.
Zdjęcie: Colourbox
Na Majorce
Majorka nazywana jest często żartobliwie 17 krajem związkowym Niemiec. Na stałe osiedliło się na hiszpańskiej wyspie ponad 30 tys. Niemców, miliony niemieckich turystów rokrocznie spędzają na niej urlop. Władze Balearów pomału mają jednak dosyć pijackich ekscesów, na jakie pozwala sobie wielu turystów. Dobrze, bo Baleary są zbyt piekne, żeby je marnować na "aspołeczną turystykę".