Gryzoń sparaliżował na kilka godzin dużą część zasilania na lotnisku we Frankfurcie. Jak poinformowała firma energetyczna, popielica spowodowała zwarcie w stacji transformatorowej średniego napięcia około godziny 22:45 w poniedziałek (05.08.2024) wieczorem. W rezultacie doszło do awarii zasilania, a lotniskowa straż pożarna została wezwana do walki z rozprzestrzeniającym się dymem.

Dopiero około godziny 03:21 sieć została ponownie zasilona energią elektryczną po przełączeniu. Zwierzę zostało znalezione martwe obok przegryzionego kabla. Według operatora Fraport konsekwencje dla ruchu lotniczego były ograniczone, ponieważ zwarcie nastąpiło na krótko przed rozpoczęciem nocnego zakazu lotów i zostało naprawione w odpowiednim czasie przed wznowieniem ruchu.

Opóźnienia i odwołania lotów mogą nadal występować w ciągu dnia. Łącznie zaplanowano 1242 loty, podczas których spodziewanych jest około 189 000 pasażerów, co oznacza pracowite wakacje. Rano ogłoszono jedenaście odwołanych lotów. Według Fraport wieczorem w terminalu pozostawiono około 1000 walizek, które zostaną teraz wysłane do pasażerów.

Uruchomiono zasilanie awaryjne systemów istotnych dla bezpieczeństwa. Bezpieczeństwo na największym niemieckim lotnisku nie było w żadnym momencie zagrożone.

Awaria zasilania dotknęła obszar A, a częściowo także B w Terminalu 1 lotniska. Sektor ten jest używany głównie przez Lufthansę. Według linii lotniczej nie miała ona żadnych problemów z obsługą pasażerów w godzinach porannych.

Fraport poinformował, że przez cały czas ma na służbie kontrolerów szkodników. Rzecznik lotniska zastrzegł jednak, że nie można całkowicie wykluczyć takich incydentów jak obecny.

Według spółki sieć elektroenergetyczna jest jednym z najlepszych dostępnych systemów w Niemczech. Energia elektryczna pochodzi od dwóch niezależnych dostawców i jest doprowadzana do średniego napięcia 10 kilowoltów w sześciu podstacjach.

(DPA/jak)

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na Facebooku! >>