1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Gauck niewygodnym prezydentem?

Andrzej Paprzyca17 marca 2012

Kandydat na prezydenta Niemiec, Joachim Gauck, były szef niemieckiego IPN, nie chce uchodzić za ulubieńca wszystkich i może okazać się niewygodnym prezydentem.

Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Desygnowany prezydent Niemiec, Joachim Gauck, liczy się z tym, że w niedzielę nie otrzyma wszystkich głosów ze strony CDU, CSU, SPD, Zielonych i FDP. "Zdaję sobie sprawę z tego – powiedział Gauck – że temu czy owemu nie odpowiadam". Gauck rozmawiał z dziennikarzami w kuluarach synodu Kościoła Ewangelickiego w Meklemburgii. Swego czasu enerdowski dysydent zaznaczył, że nie zamierza być ulubieńcem wszystkich. I zapowiedział, w Plau am See, że nie będzie unikał konfliktów za wszelką cenę i nadal, jak ma w zwyczaju, wyraźnie mówił to, co myśli.

Jestem związany z Kościołem

Składając wizytę w Meklemburgii na synodzie Kościoła Ewangelickiego pastor Gauck, który pełnił służbę duszpasterską w krajowym Kościele w Rostocku, powiedział, że okres ten stanowił dla niego ważny etap życia, który wpłynął na jego osobowość. W owym czasie najważniejszą sprawą było dla niego prowadzenie parafii w warunkach dyktatury. Gauck stwierdził w Meklemburgii, że wizytą na synodzie chce wyrazić podziękowanie siostrom i braciom za poparcie, jakiego mu udzielali. “Także jako prezydent Niemiec wychodzić będę naprzeciw Kościołowi“ – stwierdził Gauck w Plau am See dodając, że czuje się związany z tym środowiskiem.

Gauck był szefem Urzędu ds. Akt Stasi, odpowiednika polskiego IPNZdjęcie: dpa

ag / Andrzej Paprzyca

red. odp.: Iwona D. Metzner / du