1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Groźby pod adresem polityków. Zatrzymano podejrzanego

4 maja 2021

Zatrzymany w Berlinie mężczyzna jest podejrzany o rozsyłanie pogróżek o podłożu skrajnie prawicowym sygnowane „NSU 2.0".

Deutschland | Berlin | Urteil gegen mutmaßlichen Drohmail-Schreiber
Zdjęcie: F.Boillot/ imago images/snapshot

Podczas poniedziałkowej (3.05.) rewizji w mieszkaniu w Berlinie aresztowano podejrzanego autora prawicowo-ekstremistycznych listów z pogróżkami podpisywanych „NSU 2.0". Poinformowały o tym w nocy z poniedziałku na wtorek prokuratura we Frankfurcie nad Menem i Urząd Policji Kryminalnej Hesji.

Pogróżki w całym kraju

53-letni bezrobotny mężczyzna narodowości niemieckiej jest podejrzany o to, że „od sierpnia 2018 roku rozesłał na terenie całego kraju serię listów z pogróżkami  o treści podżegającej, znieważającej i grożącej” sygnowanych „NSU 2.0". Odbiorcami były przede wszystkim osoby publiczne, zwłaszcza ze świata mediów i polityki, w tym posłowie do Bundestagu i parlamentu krajowego Hesji. Sprawa była drażliwa również dlatego, że sprawca lub sprawcy najwyraźniej mieli dostęp do poufnych informacji policji. Zatrzymany nigdy nie był pracownikiem policji.

Podejrzany był już w przeszłości karany za liczne przestępstwa, także o podłożu skrajnie prawicowym, informują śledczy. Nośniki danych przejęte podczas rewizji są obecnie analizowane, prowadzone jest również dochodzenie w sprawie podejrzenia m.in. o podburzanie obywateli, używanie symboli organizacji niekonstytucyjnych, groźby i zniewagi.

W połowie marca minister spraw wewnętrznych Hesji Peter Beuth (CDU) poinformował, że wysłano w sumie 133 listy z pogróżkami. Śledczy przypisali 115 z tych listów do kompleksu przestępstw „NSU 2.0". Przypuszczalnie 18 listów zostało napisanych i wysłanych przez naśladowców. 115 listów zostało skierowanych do 32 osób i 60 instytucji w dziewięciu krajach związkowych i w Austrii. Większość listów została wysłana pocztą elektroniczną, ale były też faksy, SMS-y i internetowe formularze kontaktowe.

Ofiary NSU

W lipcu 2020 roku szef policji landu Hesja Udo Muench podał się do dymisji w związku z aferą dotyczącą e-maili z pogróżkami. Adresy ofiar pochodziły z policyjnych komputerów. Wśród nich była frankfurcka prawniczka Seda Basay-Yildiz. Na początku marca powiedziała, że otrzymała ponad tuzin e-maili z pogróżkami od „NSU 2.0". Również w jej przypadku dostęp do jej danych osobowych uzyskano z komputera w komisariacie policji we Frankfurcie. Ofiarami pogróżek byli także artysta kabaretowy Idil Baydar i obecna liderka Partii Lewicy Janine Wissler.

NSU  (Narodowosocjalistyczne Podziemie) to nazwa, jaką przybrali terroryści Uwe Mundlos i Uwe Boehnhardt, którzy w latach 2000-2007 zamordowali dziesięć osób: osiem osób pochodzenia tureckiego, jednego przedsiębiorcę o greckich korzeniach oraz policjantkę. Ich wspólniczka Beate Zschaepe została skazana w 2018 roku.

(dpa,epd/sier)