Już trzeci rok z rzędu rośnie w Niemczech liczba chorych na gruźlicę wśród dzieci, poinformował w poniedziałek (18.03.) w Berlinie Instytut im. Roberta Kocha. W 2011 roku na gruźlicę zapadło 179 dzieci i młodzieży poniżej 15 lat, o 19 więcej niż w 2010 i 37 więcej niż w 2009 roku.

W opinii Instytutu im. Roberta Kocha, lekki wzrost zachorowań wskazuje na niedostateczne wykorzystywanie możliwości profilaktyki. Ponadto publiczna służba zdrowia powinna zadbać „o kompleksową kontrolę nad gruźlicą”, zaznaczył dyrektor instytutu Reinhard Burger.

Gruźlica to choroba biednych

W 2011 na gruźlicę zapadło w Niemczech ogółem 4317 osób, w 2010 roku zarejestrowano 4388 przypadków zachorowań. Liczba zgonów z powodu gruźlicy pozostała taka sama - 162 osoby.

Instytut im. Roberta Kocha wskazał na różnice regionalne w występowaniu gruźlicy w Niemczech. Największą liczbę zachorowań odnotowano w Berlinie, 9,3 na 100 tys. mieszkańców tzn. więcej niż średnia krajowa, który wynosi 5,3 na 100 tys. mieszkańców. Z obserwacji Instytutu im. Roberta Kocha wynika, że gruźlica dotyka w Niemczech głównie osoby żyjące w ubóstwie.

Na świecie gruźlica należy do najbardziej rozprzestrzenionych chorób zakaźnych. Długi okres leczenia i działania uboczne leków są najczęstszym powodem przerwania kuracji.

Poważnym problemem stają się formy gruźlicy (2 proc. zachorowań) odpornej na antybiotyki. Światowa Organizacja Zdrowia informuje co roku 24 marca w Światowy Dzień Walki z Gruźlicą o nowych strategiach prewencji i leczenia choroby.

DPA/Barbara Cöllen