Gwiazda skrzypiec - Anne-Sophie Mutter
7 października 2008Anne-Sophie Mutter urodziła się w 1963 roku w Rheinfelden w Badenii, ale już 13 lat później głośno było o niej także poza ojczystym regionem. W roku 1977, podczas Salzburskiego koncertu na Zielone Świątki, po raz pierwszy stanęła na tej znaczącej scenie za sprawą swego odkrywcy, mentora i przyjaciela, Herberta von Karajana. Jako bardzo dojrzała jak na swój wiek 13-latka wykonywała koncert skrzypcowy G-dur Mozarta. Koncert ten i współpraca z mistrzem Karajanem były wstępem do jej światowej kariery. On otworzył przed nią podwoje Festiwalu Salzburskiego i Wiedeńskiej Opery Państwowej, pod jego batutą występowała jako solistka z Berlińskimi Filharmonikami.
Wynikiem tej współpracy było nagranie koncertu skrzypcowego Beethovena - i powszechnie uważa się, że to właśnie nagranie było podwaliną trwającej już 30 lat światowej kariery tej skrzypaczki. Koncert skrzypcowy Beethovena nie był jedynym nagraniem pod batutą Karajana. Legendarne było nagranie "Czterech pór roku" Vivaldiego z Berlińskimi Filharmonikami. Innym barokowym kompozytorem, który bardzo jej leży na sercu jest Jan Sebastian Bach, którego dzieła towarzyszą jej od początków kariery.
Równie ważnym kompozytorem w repertuarze Anne-Sophie Mutter jest W.A.Mozart - lecz nie tylko jego wielkie koncerty skrzypcowe. Z wielką pasją wykonuje ona także jego Symfonię Koncertującą. Dwa lata temu - przy okazji obchodów Roku Mozartowskiego - wykonała i nagrała wszystkie sonaty skrzypcowe.
- Żaden inny kompozytor nie napisał tak wiele dla skrzypiec. Także niewielu kompozytorów było mistrzami skrzypiec - nie tylko wirtuozami jak Paganini, ale również wielkimi muzykami i kompozytorami. Mozart będzie zawsze w moim życiu takim "sweet spot" i będzie miał szczególne miejsce. Bardzo intensywnie zajmowałam się Mozartem i to już od najwcześniejszego dzieciństwa. Mam w repertuarze wszystkie 16 sonat i tria fortepianowe i to jeszcze pogłębiło moją fascynację Mozartem - przyznaje artystka.
Nie tylko muzyka klasyczna
Nie trzyma się ona jednak kurczowo klasycznego repertuaru - jej pasją jest także muzyka współczesna. Witold Lutosławski i Wolfgang Rihm skomponowali i zadedykowali jej swoje utwory. Niedawno Anne-Sophie Mutter uhonorowana została w szczególny sposób: Sofia Gubaidulina, jedna z najznakomitszych współczesnych kompozytorek, ukończyła swój drugi koncert skrzypcowy "In tempus praesens"; który powstał właśnie dla Anne-Sophie Mutter. Teraz utwór ten doczekał się premierowego nagrania płytowego.
Kto tak intensywnie zajmuje się muzyką poważną, tego można byłoby podejrzewać o to, że poza jego percepcją znajduje się muzyka pop - ale nie w wypadku Anne-Sophie Mutter:
- Wzrastałam oczywiście z muzyką rockową - przyznaje artystka - jestem wielką fanką Rolling Stonesów. Gust muzyczny zatrzymuje się chyba gdzieś w okresie dojrzewania, kiedy muzyka jest nam bardzo bliska. W moim wypadku byli to Stonsi, bardzo lubiłam Phila Collinsa - byłam na kilku jego koncertach i muszę przyznać, że w wielkim podekscytowaniu jechałam na koncerty Eltona Johna - wyznaje.
Zaangażowanie na rzecz dzieci
Muzyka klasyczna pozostaje jednak jej domeną, a przekazanie jej dzieciom - potrzebą serca i motorem społecznego zaangażowania. Pomimo kalendarza wypełnionego koncertami i nagraniami Anne-Sophie Mutter znajduje także czas na pracę z dziećmi i troszczy się o fundację jej imienia. W bieżącym roku działalność ta wyróżniona została nagrodą muzyczną im. Ernsta-von-Siemensa.
- Kiedy dajemy dzieciom możliwość porozumienia się poprzez muzykę, poznania swojego ciała poprzez własny głos, rozwijania haptycznych umiejętności różnymi drogami - już w wieku przedszkolnym - to wtedy właśnie, w najwcześniejszych latach wykształca się umiejętność integracji w grupie, traktowania innych z należnym respektem, poszanowania innych kultur. W ten sposób, także przez grę na instrumencie, wykształca się nie tylko słuch, lecz i osobowość wrażliwych, uważnych ludzi. A z muzyki można czerpać tak wiele przyjemności - wyjaśnia artystka.