1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Handelsblatt: Bruksela zwiększa presję na Nord Stream 2

24 stycznia 2019

Stany Zjednoczone chcą zablokować budowę gazociągu Nord Stream 2. Coraz większą presję na inwestorów wywiera też Bruksela. Czy uda się przełamać opór Niemiec i innych zwolenników rosyjskiego gazu?

Deutschland Nord Stream 2 vor der Insel Rügen
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/B. Wüstneck

„Nie tylko w Waszyngtonie, lecz także w Brukseli zwiększa się presja na inwestycję wartą wiele miliardów euro” – piszą w czwartek Till Hoppe i Kathrin Witsch w „Handelsblatt” – wiodącym niemieckim dzienniku kół biznesowych.

Autorzy przypominają, że kraje Unii Europejskiej dyskutują obecnie na temat reformy unijnej dyrektywy dotyczącej gazu. Surowe reguły dotyczące gazociągów na terenie Unii mają obowiązywać także magistrale dostarczające gaz spoza UE. Chodzi między innymi o zasadę, że użytkowanie rurociągów i dostarczanie surowca nie może znajdować się w jednym ręku.

Wkrótce głosowanie w Brukseli?

„Po rocznych dyskusjach w unijnej radzie ministrów może wkrótce dojść do poważnej rozmowy: rząd rumuński przewodniczący w Unii chce doprowadzić w lutym do głosowania nad projektem reformy” – czytamy w „Handelsblatt”.

Hoppe i Witsch zastrzegają, że obecnie nie wiadomo, czy propozycja KE uzyska kwalifikowaną większość. „Duże zależy od stanowiska Francji, która na razie nie odkryła jeszcze wszystkich kart” – tłumaczą.

Berlin przeciwny zmianie przepisów

„Handelsblatt” zaznacza, że niemiecki rząd jest przeciwny rozszerzeniu unijnych przepisów na gazociągi dostarczające gaz spoza Unii. Berlin krytykuje projekt reformy przepisów, uważając, że są one niezgodne z międzynarodowym prawem handlowym, a ich jedynym celem jest zablokowanie Nord Stream 2. Kilka innych krajów, w tym Holandia, Bułgaria, Węgry i Austria podzielają te zastrzeżenia.

Przeciwnicy Gazociągu Północnego mają nadzieję, że dzięki zmianie przepisów będą mogli wpływać na projekt. „Handelsblatt” przypomina, że przeciwko budowie magistrali z rosyjskiego Wyborga do niemieckigo Greifswaldu protestują przede wszystkim Polska i kraje bałtyckie. Ich zdaniem realizacja inwestycji zwiększy uzależnienie Europy od rosyjskiego gazu i umożliwi Rosji obejście Ukrainy jako kraju tranzytowego.

Podczas organizowanego przez redakcję „Handelsblatt” Forum Energetycznego w Berlinie szef austriackiego koncernu energetycznego OMV Rainer Seele zarzucił Ameryce,  że w sporze o Nord Stream 2 nie chodzi jej o dobro Europy, lecz o własne interesy zgodnie z dewizą „America first”. „Niech Amerykanie zatroszczą się o to, by ich gaz był dostępny po konkurencyjnej cenie, wtedy będziemy go kupować” – mówił Seele.  Dzieki Nord Stream 2 gaz na rynku europejskim potanieje – zapowiedział szef OMV.      

OMV i cztery inne europejskie koncerny oraz rosyjski Gazprom finansują budowę Nord Stream 2. Koszt inwestycji szacowany jest na 10 mld euro. Pierwszy gaz ma popłynąć nową magistralą w końcu tego roku.

   

 

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej