Portowcy chcieli w ten sposób okazać także solidarność ze szwedzkimi kolegami, którzy zachowali się  podobnie. Po odprawieniu ze szwedzkiego portu, zbiornikowiec Sunny Liger pływający pod banderą Wysp Marshalla obrał kurs na Holandię.

Holenderski związek zawodowy FNV podziękował pracownikom za zawrócenie statku. „Rosja wykorzystuje ten ładunek do finansowania wojny w Ukrainie" – napisano w oświadczeniu dodając, że nie są to tylko brudne pieniądze, ale i krwawe pieniądze.

Z informacji mediów wynika, że odmowa przyszła ze strony portowców, a nie władz szwedzkich. Podobnie było to w Holandii. W piątek (29.04.) minister spraw zagranicznych Wopke Hoekstra poinformował, że władze nie mogą odmówić tankowcowi cumowania w Holandii, gdyż nie pływa on pod banderą Rosji.

DPA/sier