W niemieckich firmach panuje znakomity nastrój. Wskaźnik klimatu biznesowego ifo, który powstaje na podstawie badań wśród 7 tys. przedsiębiorstw, wzrósł w styczniu do 110,6 pkt. W grudniu znajdował się na poziomie 109,5 pkt. Tymczasem eksperci spodziewali się jedynie 110,0 pkt.

- Gospodarka niemiecka weszła z energią w nowy rok – tak prezes ifo Werner Sinn skomentował aktualne dane.

Tyle optymizmu już dawno nie było

Optymistycznie wypadła zarówno ocena aktualnej sytuacji gospodarczej, jak oczekiwań na następne półrocze.

- Oczekiwania związane z dalszą poprawą wyniku działalności gospodarczej od prawie trzech lat nie były tak optymistyczne jak obecnie - zaznaczył Sinn.

Ralf Umlauf, ekspert banku krajowego Helaba z zadowoleniem podkreślił, że koniec recesji w strefie euro pozytywnie oddziałuje na rozwój niemieckiej gospodarki.

Wskaźnik ifo utrzymuje się od marca 2010 na poziomie powyżej 100 punktów.

Kurs euro rośnie

Indeks ifo uskrzydlił też euro. Dziś rano (27.01) za euro płacono ponad 1,37 dolara.

Pozytywny rozwój koniunktury nie wpłynął jednak na zwiększenie obrotów na niemieckiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Wręcz przeciwnie: frankfurcki DAX powiększył straty (minus 0,5 proc.).

tagesschau.de / Iwona D. Metzner

red. odp.: Elżbieta Stasik