1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Ile zarabiają Niemcy?

Elżbieta Stasik
11 stycznia 2017

Niemcy zarabiają wprawdzie coraz więcej, ale co czwarty pracownik ma w portfelu miesięcznie mniej niż 1600 euro. Jak na niemieckie warunki, nie jest to dużo.

Symbolbild Anstieg für deutsche Reallöhne
Zdjęcie: Picture-Alliance/dpa/A. Burgi

3,3 mln pracowników w Niemczech, czyli co dziesiąty, zarabia miesięcznie ponad 5100 euro - podał w swoim środowym wydaniu (11.01.2017) dziennik „Bild”, powołując się na dane Federalnej Agencji Pracy (BA).

Zarobki nadal rosną. Podczas gdy jeszcze cztery lata temu 22,7 proc. pracowników otrzymywało miesięcznie poniżej 2 tys. euro, obecnie jest to już tylko 18,7 proc. Jednocześnie grupa osób zarabiających ponad 4000 euro miesięcznie wzrosła z 5,9 mln (2014 rok) do 6,3 mln (2015).

Nadal dysproporcje

Niezmiennie duże pozostają jednak dysproporcje w płacach. Co czwarty pracownik dysponuje miesięcznie maksymalnie 1600 euro. Szczególnie niskie zarobki są w branżach sprzątania budynków i pomieszczeń, mięsnej i w gastronomii. Nieporównywalne są one ze znacznie wyższymi płacami w przemyśle, zwłaszcza w branży chemicznej, metalowej i IT.

Wyraźne są też ciągle jeszcze różnice w wysokości wynagrodzeń na wschodzie i zachodzie Niemiec. W landach wschodnioniemieckich 33,7 proc. pracowników na pełnym etacie zarabia poniżej 2000 euro, w landach zachodnioniemieckich jest to tylko 15,7 proc.

Sytuację tę tłumaczy się przede wszystkim skoncentrowaniem na zachodzie kraju przemysłu, którego prawie nie ma na wschodzie, gdzie z kolei dominują małe firmy. A te nie są w stanie dorównać płacowo koncernom przemysłowym. „Bild” zaznacza przy tym, że czynsze i ceny towarów są na wschodzie niższe o około 10 proc.

"Realna różnica w dochodach w ten sposób się zmniejsza, chociaż nie znika całkowicie" – powiedział gazecie Joachim Ragnitz z niemieckiego instytutu IFO.

Dane Federalnej Agencji Pracy, na których opiera się „Bild”, pochodzą z grudnia 2015 i dotyczą 31 mln pracowników w Niemczech zatrudnionych na umowę o pracę, czyli zobowiązanych do płacenia składek na ubezpieczenie. Statystyki te nie obejmują natomiast urzędników i osób pracujących na własny rachunek.

Nauka zawodu nieopłacalna?

Ten sam „Bild" (wydanie z 9.01.2017) zwrócił uwagę na sytuację pracowników z kwalifikacjami zawodowymi. Ponad 5,1 mln z nich (20,9 proc.) należy do grupy pracowników o niskich zarobkach – wynika z odpowiedzi rządu federalnego na zapytanie klubu parlamentarnego Lewicy. Na wschodzie Niemiec jest to aż 38,8 proc.

DGB: „Kto skarży się na rzekomy brak fachowców, nie może płacić głodowych pensji”Zdjęcie: picture-alliance/dpa

Według Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) niską płacą jest wynagrodzenie brutto wynoszące mniej niż dwie trzecie przeciętnego wynagrodzenia. W Niemczech za niskie płace uważane są wynagrodzenia poniżej 10 euro za godzinę lub 1993 euro miesięcznie dla osób na pełnym etacie.

– Jaki sens mają w takiej sytuacji kampanie promujące kształcenie zawodowe? – powiedziała dziennikowi wiceszefowa Niemieckiego Zrzeszenia Związków Zawodowych (DGB) Elke Hannack. – Kto skarży się na rzekomy brak fachowców, nie może płacić głodowych pensji – dodała.

kna, bild / Elżbieta Stasik

 

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej