1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Imigranci – sposób na kryzys demograficzny

Martyna Ziemba2 lipca 2012

Z najnowszych danych Federalnego Urzędu Statystycznego wynika, że w Niemczech z roku na rok spada liczba urodzeń. Jednak w ubiegłym roku liczba mieszkańców Niemiec znacznie wzrosła. Jak to możliwe?

ARCHIV - Migranten und Migrantinnen stehen am 01.10.2008 auf einer Treppe im Bundeskanzleramt in Berlin bei der Veranstaltung "Deutschland sagt Danke!" für ausländische Arbeitskräfte (Zoomeffekt). Der neueste Migrationsbericht wird am Mittwoch (03.02.2010) von Bundesinnenminister de Maiziere (CDU) im Kabinett vorgestellt. Foto: Rainer Jensen dpa/lbn +++(c) dpa - Bildfunk+++
Zdjęcie: picture-alliance/dpa

W roku 1964 urodziło się w Niemczech prawie 1, 4 miliona noworodków. Od tamtej pory wskaźnik urodzeń stale spada, pogłębiając regres demograficzny. W 2011 roku Federalny Urząd Statystyczny w Wiesbaden zanotował ponad dwuprocentowy spadek wskaźnika urodzeń - na świat przyszło jedynie 663 tys. dzieci. To o 15 tys. mniej niż w roku poprzednim.

Szczególnie niepokojący jest fakt, że w Niemczech od 1972 roku nie zdarzyło się, żeby liczba narodzin przewyższyła liczbę zgonów. Także w ubiegłym roku różnica między nimi uległa dalszemu powiększeniu. Wprawdzie wskaźnik zgonów zmalał o 0,7 procent, ale nie był to spadek tak znaczący, jak w przypadku wskaźnika urodzeń.

Do Niemiec co roku przyjeżdżają tysiące imigrantów. To oni ratują kraj przed drastycznym spadkiem liczby ludności - ale nie na długoZdjęcie: picture-alliance/dpa

Imigranci – sposobem na kryzys demograficzny

- Pomimo regresu demograficznego, liczba mieszkańców Niemiec wzrosła w ubiegłym roku o prawie 100 tys. – przyznaje ekspert z Federalnego Urzędu Statystycznego, Reinhold Zahn.

Tak znaczny wzrost liczby ludności możliwy był jedynie dzięki napływowi imigrantów. W zeszłym roku saldo migracji wyniosło aż 279 tys. To najwyższy wynik od 10 lat.

Kryzys demograficzny nadal jest problemem

Według danych statystyków napływ imigrantów nie pomoże jednak w odmienieniu niepokojącego trendu. Obecny spadek liczby urodzeń ma bowiem konsekwencje dla przyszłych pokoleń. Im mniej dzieci przyjdzie na świat, tym mniej matek będzie w kolejnych rocznikach. A jeśli obecnie urodzone dziewczynki dorosną i, podobnie jak ich mamy, będą miały średnio mniej niż 2,1 dzieci, liczba urodzeń nadal będzie nieuchronnie malała. Oznacza to, że w 2050 roku z obecnych 81,8 mln mieszkańców Niemiec, może pozostać jedynie 70 mln.

W Niemczech rodzi się coraz mniej dzieciZdjęcie: picture-alliance/ ZB

Rezygnacja z rodziny?

Niemcy nie tylko mają coraz mniej dzieci, ale rzadziej zawierają też związki małżeńskie. W 2011 roku liczba ślubów wyniosła jedynie 378 tys. To o 1,1 procent mniej w stosunku do roku poprzedniego.

tagesschau.de / Martyna Ziemba

red.odp.: Andrzej Pawlak