1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

„In die Sonne schauen” idzie po Oscara dla Niemiec

23 sierpnia 2025

W Cannes dramat „In die Sonne schauen” zdobył nagrodę jury. Teraz film reżyserki i scenarzystki Maschy Schilinski jako niemiecki kandydat wejdzie do rywalizacji o Oscara.

Kobieta patrzy w lustro na toaletce
Film Maszy Schilinski przekonał do siebie w Cannes i może teraz zdobyć statuetkę Oscara.Zdjęcie: Neue Visionen Filmverleih

Dzieło Maschy Schilinski jest „bezkompromisowe pod względem formalnym, emocjonalnie egzystencjalne i artystycznie wyjątkowe – nie ma sobie równych w kinie niemieckim i międzynarodowym”. Tak dziewięcioosobowe jury uzasadniło swoją decyzję dotyczącą filmu, który będzie reprezentował Niemcy w kategorii „Najlepszy film międzynarodowy” podczas ceremonii rozdania Oscarów. Dramat ten splata losy czterech kobiet, które przez ponad sto lat walczyły z ograniczeniami, przemocą i społecznymi konwenansami.

„Jako dzieło o rzadkiej intensywności, mistrzowsko wyreżyserowane, poetyckie, uniwersalne i odważne, 'In die Sonne schauen' (ang. 'Sound of Falling') jest fizycznym doświadczeniem, które pozostaje w pamięci i głęboko w nią zapada” – dodało niezależne jury ekspertów powołane przez German Films, agencję zagraniczną niemieckiego kina. Decyzja została ogłoszona w czwartek (21.08.2025).

Akcja filmu rozgrywa się na odległej farmie w Altmark, który od zjednoczenia należy do kraju związkowego Saksonia-Anhalt. Opowiada historię czterech kobiet, które mieszkały w różnych okresach swojego życia.

Cztery kobiety, cztery historie

Alma dorasta tuż przed pierwszą wojną światową w niemieckiej monarchii. Gdy dowiaduje się, że została nazwana imieniem zmarłej siostry, żyje w ciągłym strachu, że podzieli jej los. Erika mieszka na farmie podczas drugiej wojny światowej. Fascynuje ją jej okaleczony wojenny wujek i pogrąża się w niebezpiecznych fantazjach.

Angelika natomiast żyje w latach 80. XX wieku, czyli w czasach NRD, i balansuje na cienkiej granicy między żądzą życia a pragnieniem śmierci. Nelly jest dzieckiem lat 20. XXI wieku, której rodzice przeprowadzili się z Berlina, aby odnowić zrujnowane gospodarstwo.

Wszystkie cztery kobiety są w niesamowity sposób połączone niewypowiedzianymi lękami, wypartymi traumami i pogrzebanymi rodzinnymi sekretami. Tragiczne wydarzenie powtarza się, zacierając granice między przeszłością a teraźniejszością. 

 

„Film stulecia”, który podbił Cannes

Film Maschy Schilinski „In die Sonne schauen” został wybrany spośród pięciu zgłoszonych tytułów, pokonując „Amrum” Fatiha Akina, „Cranko” Joachima A. Langa, „Riefenstahl” Andreasa Veiela i „Der Tiger” Dennisa Gansela.

„In die Sonne schauen” otworzył oficjalny konkurs tegorocznego festiwalu filmowego w Cannes, gdzie wraz z filmem „Sirat” Olivera Laxe otrzymał nagrodę jury.

Dramat ten został również doceniony przez krytyków festiwalowych; portal Filmstarts opisał go jako film stulecia, „Hollywood Reporter” pochwalił jako „fascynujący, odważny portret kobiecości”, a magazyn „Deadline” stwierdził, że „ów wybitny film jest arcydziełem eterycznej, niepokojącej błyskotliwości”.

Reżyserka zareagowała na nominację do Oscara podziękowaniami w imieniu całej ekipy produkcyjnej: „Jesteśmy niezmiernie szczęśliwi dzięki uznaniu i wsparciu, jakie obecnie otrzymujemy za nasz film. W imieniu całego zespołu chciałabym podziękować za to, że film 'In die Sonne schauen' otrzymał wielki zaszczyt reprezentowania Niemiec podczas rozdania Oscarów” – powiedziała Mascha Schilinski.

Nagroda jury na tegorocznym festiwalu filmowym w Cannes za jej film jest dowodem, „że warto wierzyć we własną wizję artystyczną. I że można pozostać wiernym sobie, jeśli znajdzie się odpowiednich towarzyszy”. Wyraziła nadzieję, że dzięki widoczności tego filmu artyści filmowi w Niemczech spotkają się z większą otwartością i wsparciem, gdy będą próbować podążać nowymi ścieżkami narracyjnymi.

Po premierze w Cannes film „In die Sonne schauen” był również pokazywany na festiwalach w Szanghaju, czeskich Karlowych Warach i podczas różnych wydarzeń w Australii. Na początku września film będzie miał swoją północnoamerykańską premierę na festiwalu filmowym w Toronto, a do niemieckich kin trafi już 28 sierpnia.

Długa droga do Oscarów

Producenci filmu – Maren Schmitt, Lucas Schmidt i Lasse Scharpen – podkreślili, jak ważne jest, aby więcej kobiet było reprezentowanych podczas rozdania Oscarów. Jak podkreślają w swoim oświadczeniu, do tej pory tylko dziewięć reżyserek zostało nominowanych do tej nagrody w kategorii „Najlepszy reżyser”.

Zgłoszenie jednak nie oznacza automatycznie, że niemiecki film znajdzie się wśród nominowanych. Spośród wszystkich międzynarodowych filmów fabularnych zgłoszonych do 1 października tego roku Akademia wybierze 15 finalistów, którzy zostaną ogłoszeni 16 grudnia. Krótka lista pięciu ostatecznych nominowanych do Oscara zostanie opublikowana 22 stycznia 2026 roku.

Dla Akademii Filmowej międzynarodowy film fabularny to dzieło wyprodukowane poza Stanami Zjednoczonymi i nakręcone głównie w języku innym niż angielski. Zgłoszone filmy muszą być wyświetlone w kinach w swoich krajach między 1 października 2024 roku a 30 września 2025 roku.

Ostatni raz niemiecki film wzbudził sensację podczas ceremonii rozdania Oscarów w 2023 roku: „Na zachodzie bez zmian” Edwarda Bergera, antywojenna epopeja oparta na powieści Ericha Marii Remarque'a z 1929 roku, zdobyła nie tylko statuetkę dla najlepszego filmu międzynarodowego, ale także trzy inne Oscary.

Artykuł ukazał się pierwotnie na stronach Redakcji Niemieckiej DW.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej