– Musimy dalej wzmacniać naszą wytrzymałość i zdolność do przetrwania. We wszystkich obszarach infrastruktury krytycznej musimy ograniczać krytyczne zależności i zagrożenia dla bezpieczeństwa – powiedziała Nancy Faeser w rozmowie z Redaktionsnetzwerk Deutschland (RND).

Jak zapewniła, przerwa w dostawie prądu na Półwyspie Iberyjskim nie miała wpływu na bezpieczeństwo dostaw w Niemczech. – Niemniej jednak ważne jest, aby wykorzystać wszystkie wnioski z takich wydarzeń, by zapewnić najwyży poziom bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej, takiej jak dostawy energii w Niemczech – wskazała socjaldemokratka.

Nancy Faeser wezwała przyszły rząd do szybkiego przyjęcia ustawy zainicjowanej przez koalicję SPD, Zielonych i FDP. Po raz pierwszy ustanowiła ona „wiążące standardy ochrony dla wszystkich sektorów, od zaopatrzenia w wodę po energię, telekomunikację i transport”. Z powodu rozpadu koalicji rządowej ustawa nie została przyjęta w parlamencie.

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na Facebooku! >>

To nie był atak cybernetyczny

W poniedziałek (28.04.2025) po południu w całej Hiszpanii i Portugalii nastąpiła przerwa w dostawie prądu. Przerwa spowodowała m.in. ogromne utrudnienia w ruchu drogowym i awarię systemów telekomunikacyjnych.

Awaria dotknęła krótko także południowo-zachodnią Francję i Maroko. Przyczyna awarii jest nadal badana. Według hiszpańskiego operatora sieci REE i portugalskiego rządu przyczyną nie był cyberatak.

Prezes Federalnej Agencji Sieci, Klaus Müller, uważa, że jest mało prawdopodobne, by mogło dojść do takiego incydentu w Niemczech. – Ponieważ w Niemczech mamy bardzo nadmiarowy system elektroenergetyczny. Oznacza to, że jedna linia zawsze może ulec awarii, a wtedy inna linia lub inny system może wkroczyć do akcji – powiedział w radiu WDR. – I to pomogło nam stworzyć bardzo bezpieczną sieć w ciągu ostatnich kilku lat i dziesięcioleci – dodał.

(AfP/jar)