1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Prasa o umowie Izrael-Hamas: „nieproporcjonalna cena”

Monika Margraf opracowanie
23 listopada 2023

„Z politycznego punktu widzenia Izrael znów płaci nieproporcjonalną cenę” – niemiecka prasa komentuje porozumienie Izraela z Hamasem.

Rafah na południu Strefy Gazy tuż po bombardowaniu
Rafah na południu Strefy Gazy tuż po bombardowaniuZdjęcie: Mohammed Abed/AFP

Rząd Izraela zaakceptował w środę (22.11.2023) porozumienie z Hamasem, w ramach którego terroryści mają uwolnić 50 porwanych obywateli Izraela w zamian za 150 palestyńskich więźniów przebywających w izraelskich więzieniach (kobiet i nieletnich). Zawieszenie broni ma potrwać co najmniej cztery dni, a w jego czasie do Strefy Gazy wjedzie pomoc humanitarna.

FAZ: Izrael płaci nieproporcjonalną cenę

„Z politycznego punktu widzenia Izrael znów płaci nieproporcjonalną cenę. Liczba więźniów, którzy mają zostać zwolnieni, jest trzykrotnie większa niż liczba zakładników. Hamas uzyskuje również czterodniowe zawieszenie broni, które wykorzysta na logistykę wojskową. W ten sposób Izrael daje swojemu wrogowi silną motywację do brania w przyszłości zakładników” – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

„Z drugiej strony demokrację charakteryzuje to, że robi dużo dla swoich obywateli, wiele im oferuje i że nie traktuje ich jak żywe tarcze, jak to robi Hamas. To, że zawieszenie broni oznacza dla nękanych i zapewne niewinnych cywilów w Gazie moment wytchnienia, trzeba bardzo docenić – oby poprawiło to ich położenie” – ocenia gazeta z Frankfurtu. „Najważniejszym pytaniem jest to, czy po przerwie w walkach wojna będzie kontynuowana tak, jak założyło to przywództwo Izraela” – podsumowuje.

„Izrael musi jednak wnieść wkład”

„Planowane zawieszenie broni w Strefie Gazy i wymiana izraelskich zakładników na palestyńskich więźniów to dobra wiadomość, ale pozostawia po sobie przytłaczające uczucie. Zawieszenie broni będzie jedynie tymczasowe” – pisze „Kölner Stadt-Anzeiger”.

„Każdego dnia Hamas daje jasno do zrozumienia, że chce zetrzeć Izrael z mapy”

01:06

This browser does not support the video element.

„Oczywiście, Izrael ma prawo bronić się militarnie przed Hamasem. Eliminacja Hamasu jest i pozostaje koniecznym celem, do którego realizacji Izrael potrzebuje międzynarodowego wsparcia. Izrael musi jednak wnieść własny wkład, by to wsparcie otrzymać. Uda się to tylko wtedy, gdy Tel Awiw wykorzysta każdą możliwość, by chronić ludność cywilną” – przewiduje gazeta z Kolonii.

„Ten deal jest lepszy niż jego brak”

„Dla krewnych zakładników zaczyna się właśnie wielki strach: czy moje dziecko będzie wśród wybranych? Cel izraelskiego rządu, aby uwolnić od przemocy Hamasu wszystkie dzieci, nie został osiagnięty. Tylko około 30 z 40 nieletnich zakładników jest objętych umową. Hamas twierdzi, że nie ma dostępu do innych dzieci i młodych, którzy znajdują się w rękach innych grup terrorystycznych. Można w to wierzyć, ale nie trzeba. Jest co najmniej tak samo prawdopodobne, że Hamas zatrzymał dzieci jako kartę przetargową, aby po zakończeniu zawieszenia broni móc powiedzieć: dajcie nam jeszcze dwa lub trzy dni i dostaniecie też inne dzieci” – przestrzega „Frankfurter Rundschau”.

„Z każdym dodatkowym dniem zawieszenia broni Hamas zyskuje jednak przewagę taktyczną, która może przedłużyć wojnę i kosztować życie kolejnych izraelskich żołnierzy i palestyńsckich cywilów. Izrael nie zawiera tego porozumienia naiwnie. Krytyka umowy jest ogromna, ale wszyscy wiedzą: ten deal jest lepszy niż brak porozumienia” – czytamy.

Zakładnicy i więźniowie to waluta

„Choć brzmi to cynicznie, taka jest prawda: 50 zakładników w rękach Hamasu oraz 150 palestyńskich nieletnich lub kobiet z więzień w Izraelu, którzy mają być wymienieni, to waluta w transakcji, która da obecnie obu stronom chwilę oddechu. Nic więcej. Ich uwolnienie – jeśli do niego dojdzie – nie ma nic wspólnego z przypływem humanitaryzmu lub początkiem odwilży” – pisze dziennik „Stuttgarter Nachrichten”.

„Kurs został już odpowiednio ustawiony. Hamas wykorzysta zawieszenie broni do przegrupowania swoich sił. Podobnie armiia izraelska, która może przynajmniej części swoich stale obciążonych oddziałów pozwolić na krótką przerwę, zanim przeniosą się na południową część Strefy Gazy. Militarnie Hamas nie może ich przed tym powstrzymać. Innymi słowy: poza izraelskimi zakładnikami niewiele im jako karta przetargowa pozostaje. Po przerwie w walce zagrożenie dla ich życia i zdrowia jeszcze więc wzrośnie”  – ocenia gazeta ze Stuttgartu.

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >> 

Pomiń następną sekcję Dowiedz się więcej