Ochrona przed przeziębieniem
9 stycznia 2012Typowe dla zimy kaszle, katary i bóle gardła potęguje jeszcze panująca w tym roku plucha. Wiele osób niczego tak się nie boi, jak zarażenia się jedną z tych zimowych plag. Zaziębienia można jednak uniknąć. Po pierwsze, przez zdrowy tryb życia i po drugie, chroniąc się na różne możliwe sposoby.
Sposoby skuteczne czy nie?
Reprezentatywna ankieta „Apotheken Umschau”, czasopisma wydawanego przez niemieckie apteki, wykazała, że dwie trzecie Niemców jest przekonanych, iż przeziębień można uniknąć. Sposobów jest sporo. I tak w okresach, kiedy każdy jest szczególnie narażony na infekcję 64,5 procent myje szczególnie często ręce, co czwarty używa jeszcze dodatkowo środków dezynfekujących. Co drugi unika, jeżeli tylko to możliwe, podawania ręki. I też, jeżeli to możliwe, jedna trzecia ankietowanych unika jeżdżenia pociągami lub autobusami. Co czwarty, ze strachu przed złapaniem infekcji próbuje też unikać dotykania klamek.
Nie wszyscy wierzą jednak w skuteczność takiej profilaktyki. Ponad połowa ankietowanych jest przekonana, że bez względu na to, co się robi, zarażenie jest zaprogramowane. Jeżeli więc mamy mieć katar, będziemy go mieli i nie pomogą żadne środki zapobiegawcze.
Mężczyźni cierpią bardziej
Chorób powinni unikać zwłaszcza panowie, bo okazuje się, że nie bez powodu uchodzą za bardziej marudzących w czasie chorób. Rzeczywiście z biologicznych względów w razie choroby cierpią bardziej, niż kobiety. Według doniesienia męskiego magazynu „Men's Health” badacze londyńskiego uniwersytetu wykryli, że kobiecy system immunologiczny reaguje na infekcje szybciej i efektywniej, niż męski system. Dlatego u panów choroba przebiega gwałtowniej, w związku z czym czują się bardziej chorzy niż panie.
Zespół naukowców zbadał reakcje systemu odpornościowego na atak bakterii w płucach i przewodzie pokarmowym. W organizmie kobiety znaleźli więcej białych krwinek (leukocytów), niż w męskim organizmie. A akurat leukocyty pełnią rolę strażników obronnych organizmu.
Brytyjscy naukowcy badali wprawdzie tylko myszy. Są jednak pewni, że wyniki ich badań tak samo odnoszą się do ludzi.
dpa / Elżbieta Stasik
red. odp.:Małgorzata Matzke