Jak zwalczać prawicowy ekstremizm?
19 września 2006Czołowi politycy obu największych partii politycznych – socjaldemokratów i chadecji – postrzegają NPD i inne ugrupowania skrajnie prawicowe jako trwały problem demokratycznego społeczeństwa.
Wiceprzewodniczący Bundestagu z ramienia SPD Wolfgang Thierse stwierdził dziś w wywiadzie radiowym, że określanie elektoratu NPD mianem „wyborców z protestu” jest bagatelizowaniem zjawiska; zauważył, że około 10 procent wyborców w kraju objawia nastawienie antysemickie i wrogie wobec cudzoziemców.
Premier Mecklenburgii – Pomorze Przednie, Harald Ringsdorf (również z SPD) opowiedział się za bardziej konsekwentnym zwalczaniem prawicowego ekstremizmu; zwrócił uwagę, że zwłaszcza na szczeblu komunalnym traktuje się ten temat jako tabu.
Jego chadecki kolega z Saksonii, szef rządu landowego w Dreźnie, Georg Milbradt ostrzegł przed traktowaniem wzrostu popularności NPD i innych prawicowych ugrupowań ekstremistycznych na wschodzie Niemiec jako zjawiska przejściowego. Premier Milbradt opowiedział się z naciskiem za bardziej efektywnym kształtowaniem demokratycznych postaw dzieci i młodzieży w szkołach i organizacjach społecznych.
Politolog Oskar Niedemayer zaapelował o otwarte zwalczanie ideologii i argumentacji ekstremistów.
- Ich argumenty na ogół łatwo zbić; i politycy powinni to konsekwentnie czynić; moralne oburzenie nie wystarcza – stwierdził profesor Wolnego Uniwersytetu w Berlinie.
W szeregach rządzącej na szczeblu federalnym koalicji CDU-CSU i SPD rozgorzał tymczasem spór na tle finansowania programów zwalczania prawicowego ekstremizmu. Sekretarz generalny CDU Ronald Pofalla zakwestionował efektywność projektów zainicjowanych kilka lat temu przez poprzedni, czerwono-zielony, rząd w Berlinie. Socjaldemokraci zabiegają o to, by środki z kasy państwa na ich realizację nie zostały okrojone. Kwestia ta – oraz inne strategie zwalczania prawicowego ekstremizmu - mają być tematem jednej z następnych konferencji koalicyjnych obu rządzących partii na początku października.