1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Japonki de luxe

Agnieszka Rycicka22 kwietnia 2012

Coś oryginalnego zamiast masówki, do tego zdrowe dla stóp. I ta niepokorna kolorystyka! Mała niemiecka firma znalazła dla siebie doskonałą niszę: jej klapki sprzedają się w internecie na pniu. Hollywood jest zachwycony.

myVALE-Sandale mit rosa Lammfell am Riemen. Copyright: Schott, 2012
Zdjęcie: Schott

W pracowni pachnie klejem i skórą, jak w porządnym zakładzie szewskim. Frezarka pracuje na pełnych obrotach. Jednak to tylko pozory – mała i młoda stażem marka myVALE produkuje modne klapki, szyte, nomen omen, na każdą stopę. Marka jest własnością firmy Schott, która przez cztery lata, w młodym i kreatywnym zespole, usiłowała zwalczyć stereotyp, że wygodny, zdrowy i bezpieczny but musi wyglądać jak ortopedyczny koszmar. Efekty ich pracy wyglądają nonszalancko i zachwycająco lekko.

Buty ortopedyczne - synonim brzydoty, ale niezbędneZdjęcie: picture-alliance / dpa

Dziś firma wspólnie z klientem projektuje i wykonuje buty wg jego indywidualnych preferencji. O ile na początku firma produkowała 500 par takich butów rocznie, dziś ich sprzedaż to prawie 7 tysięcy. Trend do indywidualizacji zaczynają doceniać tak wielkie koncerny, jak i małe warsztaty szewskie. Firma Nike wystartowała z linią NikeiD – klient ma możliwość zaprojektowania butów dla siebie przez internet. Nawet małe zakłady szewskie proponują sprzedaż drewniaków w internecie – klientowi pozostawiają decyzję co do koloru i gatunku skóry.

Różowe futro z owcy…

…cyrkonie od Swarovskiego, skóra z łososia, która wygląda jak skóra węża, skóra z kangura – to niektóre z używanych przez producenta materiałów.Takie zindywidualizowane klapki, sandały, kosztują między 120 a 400 € (480-1200 złotych). Chętnie nosi je wielu niemieckich celebrytów: aktor Jürgen Vogel, muzyk Max Herre, a także szwajcarski piłkarz Tranquillo Burnetta, oraz Peter Iroga z Wysp Salomona, który do maja 2011 roku był właścicielem największych na świecie stóp.

Jürgen Vogel, świetny niemiecka aktor młodego pokoleniaZdjęcie: Alamode Film

"Naszym klientem jest także hollywoodzki aktor i zdobywca Oscara, który chce pozostać anonimowy" – mówi dumnie prezes i twórca marki myVALE.

Turystyka produkcyjna

W holu firmy stoi duży stół, a pod leżącym na nim szkłem mnóstwo zdjęć pocztówek i szkiców. Wiele z nich wysłali sami klienci. Jak mówią przedstawiciele firmy klienci bardzo intensywnie włączają się do procesu tworzenia butów dla siebie, ba – rozwinęła się swego rodzaju 'turystyka produkcyjna'. Coraz częściej zdarzają się klienci, którzy osobiście chcą nadzorować proces powstawania swoich butów. „Przyznam, że to nawet nas trochę zaskoczyło" – mówi szefowa marketingu marki myVALE.

Limitowane edycje to specjalność myVALEZdjęcie: Schott

Limitowane edycje to nasza specjalność


Ze względu na stosunkowo niski poziom produkcji spółka nabywa jednorazowo niewielką ilość surowców i galanterii, przez co niektórych modeli po prostu nie da się odtworzyć po wyczerpaniu się skromnych zapasów materiałów. "Mamy zaledwie kilka standardowych modeli, które są non stop w naszej ofercie. Reszta to kreacja najwyżej miesiąca. To oznacza, że pewne modele klapek ma 20-30 osób na całym świecie.

Markus Schott, szef Schott Orthopädie-Schuhtechnik GmbH & Co. KG.Zdjęcie: Schott

Klaudia Prevezanos/Agnieszka Rycicka

Red.odp.: Małgorzata Matzke