1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Jednostka komandosów rozwiązana. Czatowali z radykałami

10 czerwca 2021

Specjalna grupa zadaniowa policji (SEK) we Frankfurcie nad Menem została rozwiązana po tym, jak na jaw wyszły czaty policjantów z prawicowymi ekstremistami.

Deutschland Ermittlungen gegen 18 Beamte der Frankfurter SEK
Zdjęcie: Boris Roessler/dpa/picture alliance

Ze względu na „niedopuszczalne wykroczenia" kilku pracowników rozwiązanie jednostki jest „nieuniknione" – powiedział w czwartek (10.06.) w Wiesbaden minister spraw wewnętrznych Hesji Peter Beuth. Restrukturyzację SEK ma przeprowadzić zespół ekspertów.

Ujawnione rozmowy były, jak powiedział Beuth, „całkowicie nie do przyjęcia". Sugerowały „postawę pozbawioną wrażliwości i prawicowo-ekstremistyczne sentymenty" wśród niektórych członków jednostki. W części SEK, działającej przy komendzie głównej policji we Frankfurcie nad Menem, „całkowicie zawiodła" kultura przyznawania się do błędu, na którą w przeszłości nalegano. Restrukturyzacja powinna nastąpić jak najszybciej – podkreślił Beuth, dodając, że proces ten wymaga jednak czasu.

Policyjni komandosi z Frankfurtu Zdjęcie: Boris Roessler/dpa/picture alliance

Konieczna reorganizacja

Szef policji we Frankfurcie Gerhard Bereswill zapowiedział, że chce zreorganizować SEK. Wraz z przewodniczącym Komendy Głównej Policji Zachodniej Hesji jako szefem sztabu ekspertów powołanego przez Beutha, reorganizacją frankfurckich służb specjalnych ma kierować osoba z zewnątrz. Beuth domaga się stworzenia nowej kultury przywództwa na niższych i średnich szczeblach kierowniczych.

– Dla mnie, niezależnie od wyniku śledztwa, jest jasne, że żadna z tych osób nie będzie już więcej pracować dla heskiej jednostki specjalnej – powiedział Beuth. Zapewnił, że tam, gdzie było to prawnie możliwe, oskarżeni byli „usuwani" z policji. On nigdy nie tolerowałby takiego wykroczenia. W przeszłości inicjował wiele działań mających na celu wzmocnienie kultury przyznawania się do błędów w policji. – Niestety, ta sprawa jest kolejnym dowodem na to, że policja ma jeszcze wiele do zrobienia – skrytykował Beuth.

Minister spraw wewnętrznych Hesji Peter Beuth (CDU)Zdjęcie: picture-alliance/dpa/A. Dedert

Zarzuty także wobec przełożonych

W środę prokuratura we Frankfurcie poinformowała o śledztwie wszczętym przeciwko 20 funkcjonariuszom heskiej policji. Zarzuca się im m.in. posługiwanie się symbolami niekonstytucyjnych organizacji. Oskarżeni to jeden były policjant i 19 czynnych funkcjonariuszy, którym zakazano pełnienia obowiązków służbowych. Jeden z nich miał zostać zawieszony. W środę przeszukano domy i miejsca pracy sześciu oskarżonych.

Śledczy zarzucają 17 z 20 oskarżonych aktywne rozpowszechnianie treści podżegających i wizerunków byłej organizacji narodowosocjalistycznej na grupach czatowych. W przypadku trzech pozostałych oskarżonych trwa śledztwo w sprawie utrudniania pracy wymiaru sprawiedliwości, ponieważ sami byli oni uczestnikami grup czatowych i jako przełożeni nie przerwali komunikacji.

Nie jest to pierwszy przypadek prawicowo-ekstremistycznych  czatów w heskiej policji: takie grupy stały się głośne już pod koniec 2018 roku. W 2019 roku prokuratura we Frankfurcie wszczęła śledztwo przeciwko starszemu policjantowi z Muehlheim nad Menem w związku z uczestnictwem w takich grupach. W lutym 2021 roku organ ten postawił zarzuty dwóm byłym policjantom m.in. za podżeganie do przestępstwa.

(AFP/sier)

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>