Sztuka. Kłótnia o obraz Picasso
6 marca 2023Kobieta spogląda z obrazu poważnie, czujnie i w pełni skoncentrowana. Pablo Picasso idealnie uchwycił intensywne spojrzenie żony swojego przyjaciela, krawca Beneta Solara. Portret namalowany w 1903 roku, stanowiący część „niebieskiego okresu” Picassa, stał się przedmiotem długoletniego i zaciętego sporu między spadkobiercami żydowskiego kolekcjonera i bawarską Pinakoteką. Obie strony roszczą sobie prawo do obrazu „Madame Soler”.
Wspólnota spadkobierców przeciw muzeum w Bawarii
Zarówno spadkobiercy żydowskiego bankiera Paula von Mendelssohna–Bartholdy'ego (1875-1935) jak i bawarskie muzeum państwowe uważają się za prawowitych właścicieli obrazu. Głównym problemem jest spór dotyczący okoliczności zbycia obrazu przez Mendelssona – czy obraz został sprzedany dobrowolnie, czy bankier został do tego zmuszony, w obliczu prześladowania i wywłaszczania Żydów w nazistowskich od 1933 roku Niemczech. Do tej pory okoliczności nie zostały jednoznacznie wyjaśnione. A ponieważ w Niemczech nie ma możliwości zaskarżenia przedawnionego prawa o zwrot dóbr, a amerykańskie sądy uznały brak swojej jurysdykcji w tej sprawie, spór o obraz wylądował w ślepym zaułku. Opinia publiczna oczekuje rozwiązania tej kwestii.
Teoretycznie w takich sporach przewidziany jest konkretny instrument: tak zwana „Komisja Limbach" (od nazwiska jej pierwszej przewodniczącej, Jutty Limbach). Zadaniem komisji jest wyjaśnienie okoliczności i wydawanie zalecenia, które nie są, co prawda, wiążące w danej sprawie, ale stanowią mocną instancję moralną.
„Komisja doradcza w związku ze zwrotem dóbr kultury odebranych przez nazistów, a w szczególności mienia żydowskiego”, jak brzmi pełna nazwa komisji, powołana została w 2003 roku, na podstawie tzw. Deklaracji waszyngtońskiej, podpisanej przez Niemcy w 1998 r. (deklaracja regulowała zasady zwrotu zrabowanych przez nazistów dzieł sztuki pomimo przedawnienia roszczeń). Jest jednak jedna przeszkoda – w celu wyjaśnienia sporu do komisji muszą zwrócić się obie jego strony. Tymczasem Państwowe Zbiory Malarstwa w Bawarii nie mają takiego zamiaru.
Co jest przedmiotem sporu?
Paul Medelssohn–Bartholdy stworzył w Berlinie, razem ze swoją pierwszą żoną, znaczący zbiór sztuki nowoczesnej, do której należał być może już od 1913/14, a najpóźniej od 1930 obraz Picassa. Jednak w 1934 r. Mendelsohn–Bartholdy planował sprzedać obraz, jak zapisał w tymże roku przedstawiciel znanego marszanda Justin K. Thannhauser w Lucernie. Thannhauser, który sam był Żydem, pomógł malarzowi zdobyć światową sławę organizując mu w 1913 roku wielką wystawę w Monachium.
Kiedy Paul von Mendelssohn–Bartholdy umarł 11 maja 1935 roku na atak serca, jego spadkobierczynią stała się druga żona. Już w sierpniu 1935 roku obraz „Madame Soler“ odnotowany został w galerii Thannhausera w Berlinie jako „zakupiony“. W październiku 1935 roku Thannenhauser wystawia obraz na sprzedaż wraz z innymi czterema dziełami Picassa. Sam jednak staje się celem prześladowań nazistów, wyjeżdża wkrótce do Paryża, a w 1940 roku ucieka stamtąd do USA – z wieloma nieoprawionymi płótnami w bagażu, w tym „Madame Soler”.
Obraz wystawiony został dla zwiedzających w ramach prywatnej kolekcji Tannhausera w Nowym Jorku. W 1964 roku kupiły go od manszarda za pośrednictwem jego firmy w Vaduz w Lichtensteinie Państwowe Zbiory Malarstwa w Bawarii za 1,7 miliona franków szwajcarskich (w przeliczeniu ok. 1,6 miliona marek zachodnioniemieckich).
To o co chodzi w sporze?
Spadkobiercy Mendelssona–Bertholdy'ego poddają w wątpliwość, że ich przodek sprzedał obraz dobrowolnie – bądź nawet, że w ogóle go sprzedał. Poza wewnętrzną dokumentacja Tannhausera faktycznie brakuje innych bezpośrednich dowodów na sprzedaż obrazu. Możliwe jest zatem, argumentują spadkobiercy, że obraz został tylko oddany Tannhauserowi w komis. Tak twierdzi m.in. Julius H. Schoeps, historyk odznaczony Federalnym Krzyżem Zasług i potomek Paula von Mendelssona–Bartholdy'ego nie tylko w pozwie sądowym, ale i w swojej książce „Do kogo należy Madame Soler Picassa”, wydanej w 2022 roku.
Shoeps uważa, że całkiem możliwe jest, że jego przodek oddał obraz w komis Tannhauserowi, by ten znalazł na niego kupca, zanim skonfiskowaliby obraz naziści. Mendelsson–Bartholdy przez lata nie sprzedał żadnego obrazu ze swojej kolekcji, by w ciagu tylko dwóch lat, między 1933 i 1935, pozbyć się aż piętnastu. Jednak kraj związkowy Bawaria stoi na stanowisku, że w przypadku „Madame Soler” nie chodzi o „dobro kultury skonfiskowane w ramach nazistowskich prześladowań”.
Co teraz?
W przypadku czterech innych sprzedanych obrazów Picassa spadkobiercy zawarli ugodę z obecnymi posiadaczami dzieł, z Muzeum Guggenheima i Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Jorku oraz z Fundacją Andrew Lloyda Webbera – prace pozostały w zbiorach w zamian za zapłatę nieznanej kwoty. Z kolei Galeria Narodowa w Bostonie zwróciła obraz Picassa jego spadkobiercom.
Ponieważ nie wydaje się, by w najbliższym czasie w Niemczech została wprowadzona ustawa reprywatyzacyjna lub reforma procesów Komisji Limbach (w kierunku możliwości rozpatrywania spraw przez Komisję również w przypadku odwołania się do niej tylko jednej ze stron sporu), jedyną drogą do rozwiązania sporu dotyczącego „Madame Soler” jest debata publiczna.