Trybunał w Hadze wydał w poniedziałek (27.06.2011) nakazy aresztowania syna dyktatora Saifa al-Islama i szefa wywiadu Abdullaha al-Sanussiego, podejrzanych o zbrodnie przeciwko ludzkości. Przewodnicząca składu sędziowskiego Snji Mmasenono Monageng z Botswany stwierdziła, że zgromadzone dowody wystarczają do wszczęcia procesu przeciwko trzem podejrzanym z powodu systematycznych napaści na demonstrantów, przeciwników reżimu i innych obywateli. Wniosek o wydanie nakazów aresztowania złożył 1. prokurator Trybunału Luis Moreno-Ocampo. Materiały śledcze obejmują 70 stron. Moreno-Ocampo prowadzi śledztwo na zlecenie Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Poszukiwany w 116 państwach

Nakazy aresztowania zobowiązują wszystkie 116 państw (członków Trybunału) do zatrzymania Kaddafiego i pozostałych podejrzanych. Nie zrobiły wrażenia na Kadafim. Zdaniem niektórych dyplomatów w Hadze nakazy aresztowania mogą utrudnić kompromis. Jako poszukiwany nakazem przestępca wojenny Kadafi może nie wykazać gotowości udania się na emigrację. Tymczasem Moreno-Ocampo uważa, że nie ma alternatywy wobec postępowania karnego. „Dla wstrzymania zbrodni w Libii i w celu ochrony ludności cywilnej należy zatrzymać Kadafiego - stwierdził prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze po ogłoszeniu informacji nt. wydanych nakazów aresztowania.

Na dyktatorów czeka sędzia

Unia Europejska z satysfakcją przyjęła informację o wydaniu nakazów aresztowania, wyrażając poparcie MTK. Pełnomocnik UE ds. zagranicznych Catherine Ashton podkreśliła cel, jakim jest wykluczenie bezkarności sprawców najpoważniejszych przestępstw, uderzających w wspólnotę międzynarodową. Szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle mówił o sygnale pod adresem dyktatorów i ich pomocników, że nie stoją oni ponad prawem, lecz przeciwnie – będą odpowiadać za swe czyny. Generalny sekretarz NATO Anders Fogh Rasmussen, komentując decyzję MTK w Hadze, oświadczył, że wskazuje ona na postępującą izolację reżimu Kadafiego.

ag / Andrzej Paprzyca

red. odp.: Monika Skarżyńska