Zainteresowanie rządu Niemiec kontynentem afrykańskim stale rośnie. Pod koniec października ubiegłego roku minister spraw zagranicznych Joschka Fischer przebywał z wizytą w Mali, Namibii i RPA. W marcu prezydent Johannes Rau odwiedzi Nigerię i Tanzanię, a od wczoraj kanclerz Gerhard Schröder przebywa w Etiopii. Hans Buettner pełnomocnik rządu ds. kontynentu afrykańskiego mówi o “pomocy dla samopomocy”, kiedy formułuje strategię polityki afrykańskiej rządu Niemiec . ”Odeszliśmy od metody pomocy bilateralnej, to znaczy takiej, która każdemu daje po trochę. Gdy przyjrzeć się wynikom, nie odnosiliśmy w ten sposób wielkich sukcesów. Popieramy więc inicjatywę skłaniającą Afrykanów do większej samopomocy."

Przykładem nowej polityki jest NEPAD utworzone w 2001-ym roku przez szereg państw afrykańskich Nowe Partnerstwo ds. Rozwoju Afryki. Celem tej organizacji jest zapobieganie lub samodzielne uporanie się z konfliktami i kryzysami. NEPAD popiera również rozwój struktur demokratycznych. Drugi przykład w tym zakresie stanowi Unia Afrykańska, dla której wzorem jest UE. W siedzibie tej organizacji w Addis Abebie kanclerz Schröder wygłosił dzisiaj przemówienie, w którym przyrzekł państwom afrykańskim partnerską pomoc Niemiec w przezwyciężaniu kryzysów, walce z biedą i zabezpieczaniu pokoju. "Niemcy zdają sobie sprawę ze swej odpowiedzialności za kontynent afrykański, którego stabilność ma duże znaczenie również dla bezpieczeństwa Europy" – oświadczył kanclerz

Kolejnym etapem podróży kanclerza Schrödra będzie Kenia, gdzie zaoferuje on szkolenie kenijskich policjantów przez niemieckich ekspertów ds. bezpieczeństwa. Zamierza również ustalić ścisłą współpracę tajnych służb obu krajów w zwalczaniu terroryzmu.

W dziedzinie bezpieczeństwa ważnym partnerem dla rządu Niemiec jest również Ghana. W stolicy kraju Akrze Schröder zwiedzi Centrum Utrwalania Pokoju imienia Kofi Annana. W ośrodku tym szkolić się będzie, z pomocą Zachodu, afrykańskie siły pokojowe do przeprowadzania operacji na terenach objętych kryzysami.