1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Kanclerz i politycy niemieccy o odszkodowaniach i reparacjach.

Hubert Wohlan23 września 2004

Stosunkom niemiecko – polskim grozi zapaść. Zauważyły to jakiś czas temu media – teraz spostrzegli to również politycy niemieccy. To co ma obecnie miejsce jest spóźnioną nieco reakcją na uchwałę Sejmu o reperacjach wojennych wobec Niemiec. Dziś reakcje polityków niemieckich opublikowały wielonakładowe, opiniotwórcze dzienniki niemieckie.

Friedbert Pflüger, poseł CDU, znawca stosunków polsko - niemieckich i ich aktywny uczestnik, apeluje o podjęcie dialogu polsko - niemieckiego i rezygnację z haseł populistycznych.
Friedbert Pflüger, poseł CDU, znawca stosunków polsko - niemieckich i ich aktywny uczestnik, apeluje o podjęcie dialogu polsko - niemieckiego i rezygnację z haseł populistycznych.Zdjęcie: http://www.bundestag.de

Wpływowa , liberalno – konserwatywna gazeta Frankfurter Allgemeine Zeitung zamieszcza całostronicowy wywiad z kanclerzem Niemiec, w którym chodzi o wszystko – o politykę wewnętrzną, zagraniczną , stosunek do Rosji i prezydenta Putina. 5 pytań w tym wywiadzie dotyczy Polski i wszystkie krążą wokół żądań odszkodowawczych niemieckich wypędzonych i żądań reparacji wojennych zgłaszanych przez Sejm. “ Rezolucja Sejmu jest bezpodstawna i nie do spełnienia" – powiedział kanclerz. “ Wie o tym także rząd polski. Nie akceptujemy także żadnych roszczeń ze strony wypędzonych”. Na pytanie, iż wszystkie dotychczasowe rządy niemieckie uważały kwestie prywatnych roszczeń odszkodowawczych wobec Polski za nie załatwione , kanclerz odpowiedział: “Nie mogę zabronić nikomu złożenia pozwu przed sądem niemieckim czy europejskim. To musi zrozumieć także każdy Polak. Ale, powiedziałem także w Polsce, i tak też będzie, że rząd federalny tego typu roszczenia traktował będzie za “prawnie bezpodstawne”. Także dziś inny liberalny dziennik monachijski “ Süddeutsche Zeitung" publikuje wywiad z byłym minister obrony w rządzie kanclerza Kohla , Volkerem Rühe, aktualnie przewodniczącym komisji spraw zagranicznych Bundestagu. Jak mogło dojść do tak dużych rozbieżności między posłami polskimi i niemieckimi – chce wiedzieć autorka wywiadu Susanne Hoell. Dlaczego posłów Bundestagu zaskoczyły polskie obawy przed roszczeniami niemieckich wypędzonych, skoro istnieją ponoć świetne kontakty parlamentarne między Sejmem a Bundestagiem i można było w spokoju o tym rozmawiać. Czy zawiodła komisja spraw zagranicznych Bundestagu – pyta reporterka Süddeutsche Zeitung ? "Wszyscy musimy bić się w pierś – odpowiada Volker Rühe. Próbowałem zorganizować spotkanie niemiecko – polskich parlamentarzystów, potem inne rozszerzone z francuskimi kolegami. Nie doszło do nich, bo polscy koledzy nie mieli czasu." Parlamentarny kolega Volkera Rühe, odpowiedzialny w parlamencie za sprawy europejskie Friedbert Pflüger, nie ukrywa rozczarowania przebiegiem niemiecko – polskich dyskusji. W wywiadzie dla naszej redakcji powiedział : "Wiele spraw przybrało ostatnimi czasy zły obrót. Pojawiły się zadawnione lęki, które wykorzystane zostały przez kręgi populistyczne w Polsce, a teraz nikt nie chce się wycofać. Uważam jednak, że w okresie minionych 15 lat udało nam się stworzyć dobre stosunki niemiecko – polskie, tak iż ci , którzy znają Niemcy nieco lepiej, powinni zabrać głos w dyskusji. Wiedzą oni bowiem, że w niemieckim Bundestagu nie ma nikogo, kto popierał by roszczenia odszkodowawcze Pruskiego Powiernictwa. W tym samym duchu wypowiedział się Volker Rühe. Nikt w Niemczech nie popiera oszczeń Pruskiego Powiernictwa. Musimy zastanowić się we wszystkich partiach politycznych jak uzmysłowić to Polakom -powiedział monachijskiej gazecie. Dodał również, iż jest przeciwny przejęciu przez państwo niemieckie odpowiedzialności za roszczenia niemieckich wypędzonych. Kwestie odszkodowawcze należą do przeszłości. Rühe - wpływowy polityk niemieckiej chadecji – jest przeciwnikiem budowy Centrum Przeciwko Wypędzeniom. Lepsza byłaby europejska sieć małych miejsc wspomnień – zamiast centralnej placówki - powiedział w wywiadzie dlaSüddeutsche Zeitung.